Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krystian z miasteczka Syców. Mam przejechane 20326.64 kilometrów w tym 1506.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.27 km/h i nie mam czym się chwalić :)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda Syców
© mojapogoda.com

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kaeres123.bikestats.pl
Image and video hosting by TinyPic
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2012

Dystans całkowity:156.70 km (w terenie 19.50 km; 12.44%)
Czas w ruchu:06:26
Średnia prędkość:23.89 km/h
Maksymalna prędkość:51.70 km/h
Suma podjazdów:285 m
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:10.45 km i 0h 27m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
9.00 km 1.00 km teren
00:15 h 36.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Na Zawadę i do szkoły

Wtorek, 31 stycznia 2012 · dodano: 01.02.2012 | Komentarze 0

Na Zawadę na chwilę do Asi. Po drodze nie omieszkałem wstąpić na dużą kałużę 5m x 5m i się pobawić na lodzie rozwalając go przez 15 minut. Pod taflą lodu była pusta przestrzeń mniej więcej 40 cm :)


Dane wyjazdu:
6.00 km 1.00 km teren
00:15 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:-7.0
Podjazdy: m

Na Zawadę

Niedziela, 29 stycznia 2012 · dodano: 01.02.2012 | Komentarze 0

Kategoria 1) 0-25 km, samotnie


Dane wyjazdu:
43.00 km 2.00 km teren
02:00 h 21.50 km/h:
Maks. pr.:51.70 km/h
Temperatura:-4.0
Podjazdy:150 m

Do rodzinki w mrozie

Czwartek, 26 stycznia 2012 · dodano: 26.01.2012 | Komentarze 0

Pierwsza wycieczka Herculesem od początku listopada.

Dzisiaj miałem udać się na przejażdżkę z Kiełbą, niestety dopadło go jakieś przeziębienie i musiałem zabrać się sam. Naszykowałem dzień wcześniej rower, dokręciłem większość śrubek, założyłem i nasmarowałem łańcuch, dzisiaj za to przygotowałem sakwę, a do środka włożyłem dętkę, multitoola, bluzkę oraz coś bardzo dobrego - Malinową herbatkę w termosie :) Wlałem ją o 12:00, a o godzinie 20:00 była jeszcze gorąca :) Zapomniałem dodać, że zmieniłem pedały na zwykłe platformy, troszkę się zapiekły, ale dało radę odkręcić, mimo że już sam zwątpiłem w którą stronę się powinno kręcić :P

Hercules przed pierwszą podróżą w 2012. © kRs123


Zatrzymałem się jeszcze obok Ośrodka zdrowia, by włożyć sobie szmatkę pod kominiarkę u góry, ponieważ zawiewało dosadnie. Nie ujechałem kilometra a znowu czekał mnie postój, dopompowałem opony do 5,5 bara i dopiero wszystko chodziło jak w szwajcarskim zegarku. Do Drołtowic dojechałem bez najmniejszego problemu i w miarę rześko, zatrzymałem się na przystanku w celu skosztowania wywaru oraz odcedzeniu kartofelków (2gi raz) :)

Herbatka.... © kRs123


Ja :) © kRs123


DK nr 25 © kRs123


Tutaj też zastanawiałem się czy jechać do Twardogóry, czy zmienić moją planowaną trasę. Jako, że nie było zbytnio ciepło na dworze, postanowiłem że wrócę przez Dziesławice do domu, ale jako że byłbym wtedy mało szczęśliwy, udałem się na Międzybórz, a dalej do Klonowa, odwiedzić trzy pokolenia :) Dziadki, córki i wnuczki :P

Dłuższy postój pociągu na stacji © kRs123


POGOŃ ? I tak się spóźni... © kRs123


Międzybórz Sycowski © kRs123


Moje małe tajemne przejście © kRs123


Będąc już na miejscu porozmawiałem z Babcią i Dziadkiem i zrobiło mi się ciepło. Wypiłem 2 herbatki oraz zrobiłem sobie kanapki z pasztetem :)
Zajechałem tam o 15, wyjechałem o 17. Przez ten cały czas zabawiały mnie trzy (3) świetne kuzynki, jedna w szczególności. Póki co żyją sobie nie zwracając na nic większej uwagi, dobrze im :P

Tancerka Martyna... © kRs123


Tancerka Natalia - gwiazda dnia © kRs123


Tej najstarszej zdjęć nie wrzucam :)

W ten sposób spędziłem czwartkowy dzień, wróciłem z bandaną pod kominiarką i było mi gorąco. Problem jednak mam z tylnym hamulcem, przez kilka kilometrów działał bez zarzutu, miękki był już od dawna, lecz po jakimś czasie klamka zaczęła zginać się coraz bardziej aż do momentu dotknięcia kierownicy i to bez siły hamowania. Podejrzewam zapowietrzenie się mechanizmu, trzeba będzie się tym zająć jak w najbliższym czasie, ciekawe kiedy :)

Kategoria 2) 25-50 km, samotnie


Dane wyjazdu:
6.00 km 0.50 km teren
00:15 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:-3.0
Podjazdy: 15 m

Podwójnie na Zawade

Środa, 25 stycznia 2012 · dodano: 26.01.2012 | Komentarze 0

Do Aśki zajechałem Kettlerem, pod ręką miałem jej rower :) Wróciłem przed północą i jeszcze na godzinkę pobrnąłem do garażu przypatrzeć się dokładniej Herculesowi dokonując małych korekt. Mam nadzieje, że wszystko w nim zadziała jak należy :)

Tym jechałem wczoraj, a dzisiaj został przeze mnie odprowadzony Kettlerem na swoje miejsce. Będzie tam stał i stał.

Asiowy R&P Pawlak © kRs123
Kategoria samotnie, 1) 0-25 km


Dane wyjazdu:
3.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:0.0
Podjazdy: m
Rower:

Z Zawady

Wtorek, 24 stycznia 2012 · dodano: 24.01.2012 | Komentarze 0

Od Asi jej rowerem, w jedną stronę pojechałem samochodem.
Kategoria 1) 0-25 km, samotnie


Dane wyjazdu:
14.20 km 3.00 km teren
00:45 h 18.93 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:0.0
Podjazdy: 30 m
Rower:

Przez Syberię na Zawadę

Sobota, 21 stycznia 2012 · dodano: 22.01.2012 | Komentarze 0

Wybrałem się do Asi w cywilnym ubraniu, niemiłosiernie wiało, padał siarczysty, ostry jak cholera zmrożony śnieg, czułem się jakbym był bombardowany w czasie 2-giej Wojny Światowej atomówkami, w dodatku będąc na Syberii, istna rzeź, oczy cierpiały, łzawiły i znowu cierpiały.

U Asi porządnie się wygrzałem i późnym wieczorem wróciłem, powolutku wracałem przez Nowy Dwór. Koła 28 cali, grubość 28 C, więc pozdrawiam :) Prawie jak na kolarce, minimalny śnieg mógł spowodować rychłą śmierć mą na tej drodze. Dojechałem do domu w całości, moje spodnie z jedną wielką dziurą w kroczu. To już czwarte potargane w niedługim odstępie czasu, te posiadałem od świąt, prezencik od Asi... Dlatego tym bardziej szkoda, że się zepsuły...

Kategoria 1) 0-25 km, samotnie


Dane wyjazdu:
9.00 km 3.00 km teren
00:24 h 22.50 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:-2.0
Podjazdy: m

Na Zawade

Piątek, 20 stycznia 2012 · dodano: 21.01.2012 | Komentarze 0

Do Aśki, powrót przez kolejową około 23:30. Tam stałem około 30 minut przyglądając się pracy robotników, dłubali dziurę w ziemi, wiertło miało około 15-20 metrów długości, cała konstrukcja dwukrotnie wyższa :) Stałem obok i przyglądałem się, jak to się wszystko chwieje na boki. Ciekawa sprawa.
Kategoria 1) 0-25 km, samotnie


Dane wyjazdu:
16.50 km 2.00 km teren
00:41 h 24.15 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:-3.0
Podjazdy: 70 m
Rower:

Obwodnicą po lodzie i śniegu

Poniedziałek, 16 stycznia 2012 · dodano: 16.01.2012 | Komentarze 0

Zachciało mi się bardzo roweru, więc jak ja to mówię "na dobry sen" trzeba było się przejechać.

Zajechałem na początku do Grygliego i Natalii uzgodnić kilka jutrzejszych spraw, następnie na wyjazd z Sycowa od Nowego Dworu, szukając po ciemku wjazdu na asfalt jechałem kawałek terenem, troszkę źle pojechałem i za daleko, ale nic nie szkodzi, fajnie było i dziurawo. Dalej prosto na Zawadę, potem na wjazd przy Słupi, pojechałem jeszcze zerknąć na objazdówkę niedaleko. Dalej to już do domu, ciągle z górki, zimne powietrze nie było zbyt przyjemne. Wróciłem do domu o godzinie 23:40.

Kategoria 1) 0-25 km, samotnie


Dane wyjazdu:
6.50 km 0.00 km teren
00:13 h 30.00 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:-2.0
Podjazdy: m
Rower:

Do Bogdana

Poniedziałek, 16 stycznia 2012 · dodano: 16.01.2012 | Komentarze 0

Do Bogdana sprawdzić czy ma na stanie podobną część do błotnika, którą zgubiłem będąc w górach. Niestety nie miał posiadał podobnej.

Ratajowi po drodze oddałem pendrive, znaczy jego babci :)
Kategoria 1) 0-25 km, samotnie


Dane wyjazdu:
7.00 km 1.00 km teren
00:16 h 26.25 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:-2.0
Podjazdy: m
Rower:

Na Zawade

Niedziela, 15 stycznia 2012 · dodano: 15.01.2012 | Komentarze 0

Kategoria samotnie, 1) 0-25 km