Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krystian z miasteczka Syców. Mam przejechane 20326.64 kilometrów w tym 1506.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.27 km/h i nie mam czym się chwalić :)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda Syców
© mojapogoda.com

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kaeres123.bikestats.pl
Image and video hosting by TinyPic
Wpisy archiwalne w kategorii

6) Powyżej 150 km

Dystans całkowity:1025.60 km (w terenie 14.30 km; 1.39%)
Czas w ruchu:45:21
Średnia prędkość:22.62 km/h
Maksymalna prędkość:67.00 km/h
Suma podjazdów:1980 m
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:170.93 km i 7h 33m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
194.00 km 0.00 km teren
08:19 h 23.33 km/h:
Maks. pr.:67.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy:500 m

Praded dzień 1

Poniedziałek, 23 czerwca 2014 · dodano: 03.07.2014 | Komentarze 0

Syców - Oleśnica - Oława - Strzelin - Jesenik

Dane wyjazdu:
160.00 km 0.00 km teren
06:00 h 26.67 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Gdzieś, kiedyś, z kimś.

Środa, 11 czerwca 2014 · dodano: 03.07.2014 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
175.30 km 12.00 km teren
08:51 h 19.81 km/h:
Maks. pr.:54.90 km/h
Temperatura:21.0
Podjazdy:450 m

Morze Bałtyckie #5

Sobota, 30 lipca 2011 · dodano: 18.08.2011 | Komentarze 0

Ustka - Rowy - Łeba - Władysławowo

Dane wyjazdu:
175.00 km 0.30 km teren
08:00 h 21.88 km/h:
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy:370 m

Morze Bałtyckie #3

Czwartek, 28 lipca 2011 · dodano: 15.08.2011 | Komentarze 0

Odsyłacz do Pawła.

Dane wyjazdu:
152.90 km 0.50 km teren
06:30 h 23.52 km/h:
Maks. pr.:41.80 km/h
Temperatura:28.0
Podjazdy:250 m

I pojechałem...

Środa, 29 czerwca 2011 · dodano: 29.06.2011 | Komentarze 0

Spontaniczny wyjazd o 13, powrót po 23. Trochę mi zeszło, w Opolskim nawałnice, burze, deszcze, a ja w tym wszystkim jechałem i nie miałem zamiaru uciekać z drogi (no może na początku) :D Ciepły deszcz był. Do Kluczborka jechałem praktycznie w samych gaciach, ściągnięta koszulka, podwinięte spodenki. Nie raz widziałem ponętne spojrzenia kobiet-kierowców, śmieszki dzieciaków. Ale fajnie było :D No, ale ogólnie rzecz biorąc nie szło zbyt gładko, przed miastem chowałem się przed deszczem, do tego sporo czasu spędziłem oglądając mapę (no i jak na złość mi się potargała). W Kluczborku byłem po 18. Zwiedziłem co musiałem i udałem się na PKP. Spóźniłem się na ostatni pociąg do Kępna i Oleśnicy o 10 minut. Najbliższy do Namysłowa był dopiero za 2 godziny, więc postanowiłem dojechać tam rowerem. Złapała mnie ulewa, ale jak wspomniałem na początku, nie zamierzałem jej schodzić z drogi. Mocniejszego deszczu dawno nie widziałem. Nie było widać drogi. Do Namysłowa dojechałem już po zmroku, do Sycowa to całkiem po ciemku. Na 140 km w Dziadowej Kłodzie dopadł mnie kryzys, usiadłem na 10 minut i odpocząłem, lecz zobaczywszy błyski pognałem do domu.



PS. 4 tysiaki kaemów zaliczone.

Dane wyjazdu:
168.40 km 1.50 km teren
07:41 h 21.92 km/h:
Maks. pr.:47.40 km/h
Temperatura:23.0
Podjazdy:410 m

Do Łodzi na raz

Sobota, 11 czerwca 2011 · dodano: 15.06.2011 | Komentarze 1

Odsyłam do Pawła zdjęć.

I dodaję kilka moich:

spakowani = gotowi © pape93


Jedzonko w Błaszkach © kRs123


Jeszcze kawałek © kRs123


I jesteśmy u celu © kRs123