Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krystian z miasteczka Syców. Mam przejechane 20326.64 kilometrów w tym 1506.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.27 km/h i nie mam czym się chwalić :)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda Syców
© mojapogoda.com

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kaeres123.bikestats.pl
Image and video hosting by TinyPic
Wpisy archiwalne w kategorii

z Pawłem

Dystans całkowity:1971.61 km (w terenie 83.20 km; 4.22%)
Czas w ruchu:92:46
Średnia prędkość:21.16 km/h
Maksymalna prędkość:62.10 km/h
Suma podjazdów:3320 m
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:82.15 km i 4h 02m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
55.44 km 0.20 km teren
02:30 h 22.18 km/h:
Maks. pr.:41.30 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy: m

Po mieście i do Kępna

Sobota, 18 czerwca 2011 · dodano: 18.06.2011 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
137.10 km 0.60 km teren
06:22 h 21.53 km/h:
Maks. pr.:52.90 km/h
Temperatura:24.0
Podjazdy:150 m

Powrót z Łodzi do domu

Niedziela, 12 czerwca 2011 · dodano: 15.06.2011 | Komentarze 0

.

Tym razem również odsyłam do relacji "pape93"

Przygotowania do wyjazdu... © kRs123


Pompowanko na Bliskiej © kRs123




Dane wyjazdu:
168.40 km 1.50 km teren
07:41 h 21.92 km/h:
Maks. pr.:47.40 km/h
Temperatura:23.0
Podjazdy:410 m

Do Łodzi na raz

Sobota, 11 czerwca 2011 · dodano: 15.06.2011 | Komentarze 1

Odsyłam do Pawła zdjęć.

I dodaję kilka moich:

spakowani = gotowi © pape93


Jedzonko w Błaszkach © kRs123


Jeszcze kawałek © kRs123


I jesteśmy u celu © kRs123




Dane wyjazdu:
23.61 km 5.00 km teren
01:36 h 14.76 km/h:
Maks. pr.:36.10 km/h
Temperatura:19.0
Podjazdy: m

Po locikowe zakupy

Środa, 27 kwietnia 2011 · dodano: 27.04.2011 | Komentarze 1

Początkowym planem było rozkucie w Pawła rowerach łańcuchów i doszczętne czyszczenie. Jak się później okazało, nie zdążyliśmy, więc wszystkie czynności przełożone na jutro. Dzisiaj tylko zakupiliśmy spinki łańcuchowe u Bogdana, gdzie zaczepił mnie jakiś Pan, pytając, ile moje cacko kosztuje podając całkiem szczerze kwotę 10 tyś. zł :D Troszkę się zdziwiłem i powiedziałem mu prawdziwą cenę. To taki mały pozytywny impuls. Następnie pojechaliśmy do Netto zrobić zakupy na imprezę za Locikową gotówkę. Kilka TV Pak i Sobieskiego połóweczkę :D Cała reszta pojawi się na miejscu. Rataj wymyślił skrót, który był oczywiście w terenie i miał o 1,5 km więcej niż główną drogą :D Następnie do Locika i powrót, w Sycowie zaczepił mnie kumpel w sprawie kupna dla niego roweru (kolejny raz) :D Jak zawsze muszę być informatorem, pytania "czy się opłaca, czy dobre to jest" itd są na porządku dziennym :) Potem to zahaczając o dom Rataja udałem się do domu.

Ból kolana nadal uciążliwy, lecz właśnie wyciągam Ketonal i zobaczymy czy podziała.
Kategoria 1) 0-25 km, z Pawłem


Dane wyjazdu:
100.30 km 3.30 km teren
05:16 h 19.04 km/h:
Maks. pr.:61.50 km/h
Temperatura:15.0
Podjazdy:470 m

Wzgórzami trzebnickimi do domku

Sobota, 16 kwietnia 2011 · dodano: 16.04.2011 | Komentarze 1



Dane wyjazdu:
37.60 km 0.00 km teren
02:30 h 15.04 km/h:
Maks. pr.:31.80 km/h
Temperatura:9.0
Podjazdy: m

Zwiedzanie Wrocławia

Piątek, 15 kwietnia 2011 · dodano: 15.04.2011 | Komentarze 0

Spotkanie z Pawłem na Grunwaldzkim o 18:20. Każdy w swoją stronę na rynku o 21. Powrót do domu o 23:00. Zdjęcia niedługo.

Dane wyjazdu:
100.66 km 1.00 km teren
04:30 h 22.37 km/h:
Maks. pr.:40.30 km/h
Temperatura:8.0
Podjazdy: m

Brzeg, Oława i Wrocław

Czwartek, 14 kwietnia 2011 · dodano: 15.04.2011 | Komentarze 2

Wycieczka z Pawłem, który mnie na to namówił. Więc i w piątek nie ma szkoły :) Zdjęcia i opisy za jakiś czas. Do Brzegu przez Namysłów, następnie do Oławy i stamtąd pociągiem do Wrocławia. 27 km, a zdziercy zażądali po 10 zł od osoby ;p Ale to przez cenę za rower. W tygodniu za 5 zł, weekend za 1 zł. W każdym mieście celem było cyknięcie zdjęć i obejrzenie oczywiście rynków, stacji PKP i ewentualnie stadionów. Średnia nie licząc miast wyniosła 24,5 - 25 km/h. We Wrocławiu Paweł odprowadził mnie pod Pasaż Grunwaldzki, po chwilowym postoju każdy udał się w swoją stronę. Na samym końcu dokręciłem 4 km do setki :)

Dane wyjazdu:
15.00 km 1.00 km teren
00:37 h 24.32 km/h:
Maks. pr.:32.80 km/h
Temperatura:7.0
Podjazdy: m

Regulacja i do Locika

Środa, 13 kwietnia 2011 · dodano: 13.04.2011 | Komentarze 1

Trzeba było podregulować i wyczyścić SLX'a. Trochę się z tą przerzutką pobawiłem i jakoś się udało, teraz wszystko pięknie i płynnie jak to na SLX'a przystało. Deszcz podczas moich prac co 5 minut się pojawiał, by po 3 min zaprzestać robić swoje. Paweł po mnie przyjechał do garażu po 18 czasu polskiego, była lekka mżawka, a ja akurat zajmowałem się przednią przerzutką, więc na trasę puściłem go samego. Wyjechałem jakąś godzinę później, jeszcze tylko do domu po kask, ciepłe rękawiczki i kamizelkę odblaskową. Wyruszyłem do Pisarzowic i średnia wyniosła 29 km/h. Mama Rafała nakierowała mnie na kolegów, którzy obczajali miejsce na przyszłą imprezę :) Powrót już z pape93 prędkością niezbyt imponującą, jako, że Rataj jechał Kellys'em na 26kach. Następnie zastanawianie się, czy jutro jechać z pape93 do Wrocławia przez Brzeg i Oławę. Odprowadziłem go do domu, przejechałem Syców dookoła i wróciłem, by wyczyścić, znowu zasyfiony rower. Nie było prawie widać koloru ramy, tylko błoto :)
Kategoria 1) 0-25 km, z Pawłem


Dane wyjazdu:
101.30 km 1.20 km teren
04:35 h 22.10 km/h:
Maks. pr.:50.50 km/h
Temperatura:9.0
Podjazdy:140 m

Na czasówkę po odbiór stroju

Niedziela, 10 kwietnia 2011 · dodano: 10.04.2011 | Komentarze 1

Dzień wcześniej zaplanowaliśmy ostatecznie, że jedziemy do Ostrowa Wielkopolskiego na czasówkę Interkolu :)

Dolina Baryczy © krystian2632


U Rataja pojawiłem się o 08:53, wyjechaliśmy o 09:07. Do Międzyborza było niestety pod wiatr i musieliśmy się uwinąć szybko, ponieważ o 09:42 odjeżdżał pociąg Wrocław - Ostrów Wlkp. Gnając jak dzika świnia spłoszona wybuchem petardy dotarliśmy 2 minuty przed czasem.
PKP Międzybórz © krystian2632


Poczekaliśmy kilka minut (spóźnił się) i już byliśmy w wagonie.

Spokojnie dojechaliśmy do Ostrowa Wlkp. po drodze robiąc kilka fotek.

A to już na stacji docelowej:
Budynek PKP Ostrów Wielkopolski © krystian2632


Następnie pojeździliśmy troszkę po ostrowskich uliczkach i udaliśmy się na rynek, by skosztować dojrzałe banany i kanapeczki.

Ostrów Wielkopolski © krystian2632


Ratusz ostrowski © krystian2632


Odpoczynek na Piaskach © krystian2632


Wjeżdżając w okolice lotniska w Michałkowicach niebo było pokryte wieloma śmiałkami na paralotniach. Świetny widok dla amatora :)

Samolot aeroklubu ostrowskiego © krystian2632


Paweł zgłodniał, zapomniał zabrać pieniędzy. Poszliśmy do baru Pyrlandia, niestety był puściutki także w asortyment. Chwile wcześniej wystartował pierwszy zawodnik. Stanęliśmy więc w okolicy STARTU i METY zarazem. Oczywiście jak to ma zawsze miejsce, Pawła mało aerodynamiczny rower zaliczył sam glebę. Nie mogło się obyć bez zahaczenia mojej maszynki. Chwilę wcześniej zobaczywszy wielką rysę, odprysk wszystkich warstw lakieru myślałem, że wyjdę z siebie :/

Czasówka w Michałkowie - INTERKOL © krystian2632


Specyficzny kościół w Kołątajewie © krystian2632


Następnie powrót przez miasto do domku, w stronę Odolanowa się pokierowaliśmy. Oczywiście bez fotki by się nie obyło:
PKP Ostrów Wielkopolski z Mostu Odolanowskiego © krystian2632


Następnie to czekanie "15" minut aż Pan Dróżnik podniesie szlaban.
Jeden pociąg - nic
Pociąg towarowy w Ostrowie Wielkopolskim © krystian2632


Czekamy, czekamy i po pewnym czasie pojawił się drugi:
Szynobus w Ostrowie Wielkopolskim © krystian2632


Czy ktoś wie jaka to jest rasa ? :) Psinka szalała jak nawiedzona, od jednego do drugiego, skakał, cieszył się, szczekał i bawił. Był idealnym szczeniakiem :)
Do tego bardzo urokliwy.
Czarna, niebieskooka Psina w Topoli Małej © krystian2632


Następnie to dwa boćki na postoju w Granowcu.
Dwa bociany w Granowcu © krystian2632


Będąc w Sycowie na liczniku miałem 87 km, a jako, że musiałem podjechać do Asiuli to postanowiłem i do tej setki docisnąć. Więc udałem się na Gęsią Górkę, początkowo w planach miałem Perzów i powrót przez Słupię, ale jakoś moje plany się posypały i wróciłem prosto do domku.

Linie kolejowe w Gęsiej Górce © krystian2632


Ogólnie wycieczka bardzo udana. Poznałem osobiście "kris91" i paru innych cyklistów. Mimo, że nie zaliczyliśmy w drodze powrotnej Madery, Egiptu, Węgier i Chujar to nie było tak źle, pojawił się po drodze Chojnik, wystarczy dopisać kreseczka nad "o" i już jest osobliwa nazwa :) Strój świetnie się prezentuje, na Pawła jest ciasny, a co dopiero na mnie. Udo niczego sobie, no i ogólnie "większy" jestem. Do stóp mi krew nie dochodzi, ale myślę, że będzie się dało jeździć. Rozejdzie się trochę. Jutro wymiana zdjęć z Pawłem i raczej krótka traska.



Dane wyjazdu:
21.20 km 11.50 km teren
01:12 h 17.67 km/h:
Maks. pr.:47.70 km/h
Temperatura:11.0
Podjazdy: 70 m

Kawałek czerwonym szlakiem

Sobota, 9 kwietnia 2011 · dodano: 09.04.2011 | Komentarze 0

Wycieczka z Pawłem. Nie będę wiele opisywał, wszystko widać na zdjęciach, poza tym odsyłam do opisu pape93. Ratajowy opis wycieczki

Zjechaliśmy na starą wieżę ciśnień.

Stara wieża ciśnień i pape93 w tle © krystian2632


Wieża ciśnień z daleka © krystian2632


Następnie przez las do Pisarzowic.
Kościół w Pisarzowicach © krystian2632


Stamtąd na Bałdowice.
Widok w Bałdowicach © krystian2632


syboliczny kościół a właściwie kaplica © completny


Dalej to lasem na drogę Słupia - Marcinki.
Wtedy nieprzejezdna dla samochodów, na szczęście mieliśmy cudeńko w postaci dwóch kółek.

Mała przeszkoda na drodze Słupia - Marcinki © krystian2632



W lesie niedaleko Bałdowic. W stronę Pisarzowic. Ktoś sobie wybudował takie o to coś :)
agroturystyczny biznes © completny


Samolocik © krystian2632


Kategoria 1) 0-25 km, z Pawłem