Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krystian z miasteczka Syców. Mam przejechane 20326.64 kilometrów w tym 1506.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.27 km/h i nie mam czym się chwalić :)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda Syców
© mojapogoda.com

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kaeres123.bikestats.pl
Image and video hosting by TinyPic
Dane wyjazdu:
152.90 km 0.50 km teren
06:30 h 23.52 km/h:
Maks. pr.:41.80 km/h
Temperatura:28.0
Podjazdy:250 m

I pojechałem...

Środa, 29 czerwca 2011 · dodano: 29.06.2011 | Komentarze 0

Spontaniczny wyjazd o 13, powrót po 23. Trochę mi zeszło, w Opolskim nawałnice, burze, deszcze, a ja w tym wszystkim jechałem i nie miałem zamiaru uciekać z drogi (no może na początku) :D Ciepły deszcz był. Do Kluczborka jechałem praktycznie w samych gaciach, ściągnięta koszulka, podwinięte spodenki. Nie raz widziałem ponętne spojrzenia kobiet-kierowców, śmieszki dzieciaków. Ale fajnie było :D No, ale ogólnie rzecz biorąc nie szło zbyt gładko, przed miastem chowałem się przed deszczem, do tego sporo czasu spędziłem oglądając mapę (no i jak na złość mi się potargała). W Kluczborku byłem po 18. Zwiedziłem co musiałem i udałem się na PKP. Spóźniłem się na ostatni pociąg do Kępna i Oleśnicy o 10 minut. Najbliższy do Namysłowa był dopiero za 2 godziny, więc postanowiłem dojechać tam rowerem. Złapała mnie ulewa, ale jak wspomniałem na początku, nie zamierzałem jej schodzić z drogi. Mocniejszego deszczu dawno nie widziałem. Nie było widać drogi. Do Namysłowa dojechałem już po zmroku, do Sycowa to całkiem po ciemku. Na 140 km w Dziadowej Kłodzie dopadł mnie kryzys, usiadłem na 10 minut i odpocząłem, lecz zobaczywszy błyski pognałem do domu.



PS. 4 tysiaki kaemów zaliczone.


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zycie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]