Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krystian z miasteczka Syców. Mam przejechane 20326.64 kilometrów w tym 1506.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.27 km/h i nie mam czym się chwalić :)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda Syców
© mojapogoda.com

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kaeres123.bikestats.pl
Image and video hosting by TinyPic
Dane wyjazdu:
106.00 km 20.00 km teren
04:20 h 24.46 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:19.0
Podjazdy:100 m

Z Andrzejem i Damianem po ich terenie

Sobota, 8 września 2012 · dodano: 13.09.2012 | Komentarze 2

Około godziny 8 zdzwoniliśmy się z Kenhillem i wstępnie umówiliśmy na później. Gdy ten już pozałatwiał wszystkie sprawy, zabrał jeszcze Hermana i spotkaliśmy się na skrzyżowaniu w Kamieńcu przed godziną 13. Początkowo bardzo wiało, jednak z czasem wiatr się uspokajał i już tak nie przeszkadzał.

Kościół w Kiszkowie © kRs123


Pierwszy postój mieliśmy już w Kiszkowie, gdzie każdy coś zjadł.

Postój w Kiszkowie © kRs123



Następnie przez Dąbrówkę Kościelną, w której miały miejsce przygotowania odpustu.

Przygotowania do odpustu © kRs123



Ogólnie to mieliśmy jechać do Murowanej, ale wiatr skutecznie nas zniechęcił i w Głęboczku odbiliśmy asfaltem na Łopuchówko i Łopuchowo. Po drodze przed Głęboczkiem dostrzegliśmy stary opuszczony dom zbudowany na dużej skarpie, szkoda, że wszystko zdewastowane i w środku nie było nic w dobrym stanie.

Częsty, ale znośny teren. © kRs123


Zwiedziliśmy taki opuszczony budynek. © kRs123


Typowe budownictwo tamtych czasów w tych rejonach. © kRs123


Budynek już w kiepskim stanie. © kRs123


Herman i Kenhill zwiedzają. © kRs123


Jeszcze szybkie spojrzenie w tamtą stronę. © kRs123


Nieudane próby podjazdu, filmiku nie wrzucam :D © kRs123


Zielony Finish kiepsko się sprawował w terenie. Darmowe czyszczenie. © kRs123


Puściłem Panów do przodu. © kRs123


Byłem też przed nimi :) © kRs123


Dojechaliśmy do Skoków. © kRs123


A następnie do Wągrowca © kRs123


Nasze perełki :) Moja sztywna, ich miękka :D © kRs123


Pizza za pół ceny dzięki Pawłowi. © kRs123


Ciekawe miejsce w Wągrowcu © kRs123


Informacja przy skrzyżowaniu © kRs123


Skrzyżowanie rzek – błędnie zwane bifurkacją © kRs123


Panowie przy rzekach. "Podnoszenie koła" :D © kRs123


Mostek i Pani © kRs123


Pyramyda - info © kRs123


Pyramyda i my :P © kRs123


W całości. © kRs123


Kamień św. Wojciecha - Budziejewko © kRs123


Zachód słońca © kRs123


Ciekawa różowa chmura pod wieczór © kRs123




Andrzeja wpis: "Jeszcze nad jeziorkiem w Głęboczku zabójczy zjazd, było tak cholernie stromo, że 7 razy próbowaliśmy podjechać i za każdym razem klęska. Gdy po zatrzymaniu się sprowadzaliśmy rowery, bo nie było mowy by wsiąść na rower to wręcz lecieliśmy w dół z tymi rowerami :D Trzeba tam wrócić :D


W Łopuchówku gonimy jakiegoś rowerzystę, Herman z Krystianem go wyprzedzają, ja chwilkę rozmawiam. Niestety zaraz po tym odbił skrótem do domu, którym tez mogliśmy jechać, ale niestety szosowe oponki Krystiana i piasek to niezbyt dobre połączenie :D

W Łopuchowie wbijamy na Główną, którą dojeżdżamy aż do Sławy Wlkp. Tam podziwiamy nowo wyremontowane perony i wbijamy odwiedzić mojego Dziadka. Pogadałem troszkę i ruszamy do Skoków.

Tam żadnej przerwy, tylko niezłym tempem śmigamy w stronę Wągrowca. W Roszkowie Wągrowieckim odbijamy w teren, Krystian dał radę, a my jechaliśmy sobie spokojną nieuczęszczaną drogą.

Tam tylko wyprzedził nas jakiś kox na retro Treku, powiedziałem siema, odpowiedział i pojechał. Co za buce... W Przysieczynie chyba przerwa, patrzymy a kox jedzie. Cieszył się, coś tam powiedział i znów pojechał dalej. Trudno.

Ruszamy na Wągrowiec, tam jedziemy do Pawła, na rynku zaproponował nam pizze z 50% zniżką.

Byliśmy jeszcze w biedrze po coś do picia i ruszyliśmy pokazać Krystianowi skrzyżowanie rzek.

Dalej główną do Mieściska, gdzie skręcamy w stronę Budziejewka, tam masakrycznie zaczynają mnie boleć nogi, obok kamienia a raczej na nim odpoczynek i nogą się polepszyło.

Polną drogą dojechaliśmy do Nieświastowic i dalej główną aż do Kłecka, gdzie pożegnaliśmy się Krystianem. "


Trasa: Ujazd -> Myszki -> Łagiewniki Kościelne -> Kamieniec -> Olekszyn -> Rybno Wielkie -> Kiszkowo -> Dąbrówka Kościelna -> Głęboczek -> Łopuchówko -> Łopuchowo -> Sława Wlkp. -> Skoki -> Roszkowo Wągrowieckie -> Przysieczyn -> Długa Wieś -> Łęgowo -> Wągrowiec -> Łaziska -> Mieścisko -> Budziejewko -> Nieświastowice -> Miłosławice -> Jaroszewo I -> Ułanowo -> Charbowo -> Polska Wieś -> Kłecko -> Czechy -> Dziećmiarki -> Sławno - Ujazd
Kategoria 5) 100-150 km



Komentarze
Kenhill
| 21:56 czwartek, 13 września 2012 | linkuj Końcówkę trasy pomyliłeś Czechy -> Dziećmiarki -> Ujazd :)

Dzięki za odwiedziny i oby do następnego :D
grigor86
| 21:49 czwartek, 13 września 2012 | linkuj Ładnie żeście sobie wtedy pojeździli. Z tymi rowerzystami to mogłeś o serwis roweru (w razie czego) być spokojny :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa namio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]