Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krystian z miasteczka Syców. Mam przejechane 20326.64 kilometrów w tym 1506.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.27 km/h i nie mam czym się chwalić :)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda Syców
© mojapogoda.com

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kaeres123.bikestats.pl
Image and video hosting by TinyPic
Dane wyjazdu:
12.00 km 2.00 km teren
00:30 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:2.0
Podjazdy: m

Powrót do Sycowa

Piątek, 30 listopada 2012 · dodano: 01.12.2012 | Komentarze 2

Na zakończenie listopada wróciłem do Sycowa niestety autobusem, bo nagły ból(już 3 dzień) zęba mnie tam szybko musiał zaciągnąć jako, że wcześniej dzwoniłem do dentystki, czy mnie nie przyjmie w takiej sytuacji. Na stopa się nie szarpałem, bo miałem tylko 2 godziny na dojechanie do Sycowa, więc szarpanie się z karteczką na Psie Pole byłoby nie na miejscu.

Będąc już w Sycowie połowicznie załatwiłem sprawę zęba, ponieważ kontynuacja czeka mnie we wtorek ! O zgrozo, byle nie bolało :) Dobrze, że chociaż teraz mnie nie boli i raczej do wtorku nie powinno. Wcześniej miałem nieprzespane nocki.

No i tak sobie będąc w rodzinnym mieście rozkułem dwa łańcuchy pod spinkę w mieszkaniu nowiutkim rozkuwaczem oraz pognałem na rower. Zacząwszy od Kiełby, odbierając od niego jeszcze wakacyjne karty pamięci, skończywszy na drugim krańcu Sycowa i Matejki. Odwiedziłem też chłopaków z Liceum i Gimnazjum, którzy akurat rozgrywali meczyk towarzyski, pobyłem z nimi półtora seta, pogadałem, pożartowałem, jak to ja z nimi lubię robić :D Trochę sobie pojeździłem, lecz też nie za dużo, bo musiałem szybko wracać do Wrocławia, w którym zostawiłem Asię. W sobotę przecież idziemy na spotkanie podróżników do Kino Nowe Horyzonty.

Uznaję też tegoroczną jesień za najgorszą w mojej karierze rowerowej !
Nie ujechałem praktycznie żadnych kilometrów, nie mam roweru w mieszkaniu.
Wszystko przez to prawo jazdy. Teraz czas chociaż trochę na zimę wrócić do Sycowa i może porobić jakieś znikome kilometry w mrożących temperaturach. Ciężko będzie się zebrać, lecz siedząc już na siodle uczucie jest zajebiste :)

Dobrze, że chociaż mam zrobione 10 tysięcy km w tym sezonie, ciekawe czy dociągnę do 11 kkm.


Podpisałem również moje czerwone MONO :)

Mono KaereS © kRs123
Kategoria 1) 0-25 km, samotnie



Komentarze
kaeres123
| 19:31 sobota, 1 grudnia 2012 | linkuj @mors: dzięki za dopatrzenie się błędu, fakt, chodziło mi o jesień, nie o wiosnę :)
mors
| 12:57 sobota, 1 grudnia 2012 | linkuj Chyba "tegoroczną jesień"? ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tylko
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]