Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krystian z miasteczka Syców. Mam przejechane 20326.64 kilometrów w tym 1506.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.27 km/h i nie mam czym się chwalić :)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda Syców
© mojapogoda.com

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kaeres123.bikestats.pl
Image and video hosting by TinyPic
Dane wyjazdu:
60.00 km 0.50 km teren
02:40 h 22.50 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:1.0
Podjazdy:100 m

Po odbiór torby do Namysłowa.

Środa, 27 marca 2013 · dodano: 28.03.2013 | Komentarze 6

Środa, kolejny dzień mrozów i wiatru, ja się pytam - ILE MOŻNA ? :/ Zima już mnie wykończyła i tracę powoli ochotę na wszystko, tym bardziej na rowerze się nie chce tak kręcić, bo zawsze coś się odmrozi. Ja chce już ciepełka !

Rudy szama. © kRs123


Rudy patrzy. © kRs123


Rudy skacze. © kRs123


Wracając do tej środy, z rana wróciłem z Wrocławia i musiałem załatwić kilka spraw na mieście, PITy, pyty, rejestracje i przesyłki. Więc wziąłem samochód, by sobie trochę pojeździć i nie biegać z tym wszystkim i masą dokumentów na nogach. Oczywiście jest to u nas dzień targowy, więc kilkukrotnie podejmowałem próby zaparkowania w kilku miejscach, niestety bezskutecznie, udało się pod jednym sklepem, na szczęście obok Poczty i Urzędu.

Po załatwieniu spraw nie siedziałem długo w domu, tylko od razu przebrałem się w strój kolarski i pognałem do Namysłowa. Początkowe kilometry były ciężkie, wciąż stałem pod opcją jechania samochodem, ale to przecież nieekologiczne, nieekonomiczne i ogólnie jakieś takie nierowerowe. Pozostał mi Hercules. Mimo zimna dojechałem na rynek namysłowski, pewnie dzięki pomocy wiatru w tyły.

Namysłowski ratusz. © kRs123


Rynek w Namysłowie. © kRs123


Kościół p.w. św. Piotra i Pawła - Namysłów © kRs123


Zrobię im reklamę, darmowa dostawa do POW, które są wszędzie. © kRs123



Odebrałem torbę na rynku, porozmawiałem jeszcze chwilę ze sprzedawcą narzekając na naszą cudowną wiosnę i zabrałem się do drogi powrotnej, ta już nie była taka kolorowa. Wiał wmordewind, było zimno, a prawa stopa odmawiała posłuszeństwa, w butach przechadzały mi się tysiące mrówek, zawitała także Syberia.

Przerwa na ciastka "HIT". © kRs123


Jednak ostatnie 20 km zrobiłem naprawdę mocnym jak na mnie tempem i przyjemnie się zgrzałem.

Podsumowanie: zadowolony z dystansu, zniesmaczony pogodą !
Kategoria 3) 50-75 km



Komentarze
kaeres123
| 22:19 poniedziałek, 1 kwietnia 2013 | linkuj Dawno mi się przyjemnie nie rzygało Magda :D To mnie teraz zmiotłaś :P
maratonka
| 01:22 piątek, 29 marca 2013 | linkuj "Jednak ostatnie 20 km zrobiłem naprawdę mocnym jak na mnie tempem i przyjemnie się zgrzałem."

Chyba muszę iść spać, przeczytałam "zrzygałem".
grigor86
| 14:17 czwartek, 28 marca 2013 | linkuj Masz rację z tą zimą...ta aura na zewnątrz odbiera wiele zapału i przyjemności. Ale dystans zrobiłeś fajny. Hity to najlepsze paliwo i wcale nie najdroższe...ja na większe wypady zawsze zabieram je do plecaka :-)
Ps. Kota masz przepięknego!
kaeres123
| 08:46 czwartek, 28 marca 2013 | linkuj Nie mam neoprenów ! Od zawsze planuję kupić, ale teraz już za późno, na przyszłą zimę kupię :) Prawa stopa prawie się sama amputowała, nawet 3 pary ciepłych skarpetek nie pomogą.
kris91
| 05:59 czwartek, 28 marca 2013 | linkuj Ale bez neoprenów.. Dziwie się że stopy nie były do amputacji :D

Ps. HITy to dobre paliwo ? :D
mors
| 00:29 czwartek, 28 marca 2013 | linkuj Wiesz jak przyciągnąć czytelników! Albo raczej widzów. ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ziejl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]