Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krystian z miasteczka Syców. Mam przejechane 20326.64 kilometrów w tym 1506.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.27 km/h i nie mam czym się chwalić :)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda Syców
© mojapogoda.com

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kaeres123.bikestats.pl
Image and video hosting by TinyPic
Dane wyjazdu:
78.00 km 3.00 km teren
03:21 h 23.28 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:22.0
Podjazdy:200 m

Wiosna się pogubiła, raz zima, raz lato :)

Czwartek, 18 kwietnia 2013 · dodano: 20.04.2013 | Komentarze 4

Wycieczka w czwartek, wpis w sobotę :) W czwartek lato, w piątek zima.

Powiem tak, dzisiaj w sobotę ciągnie się od rana za mną Kazik, a dokładniej to:



Więc wstęp już zrobiony, to teraz rozwinięcie.

Akapit. Czwartek, wyjazd około godziny 13, powrót około godziny 16, dlaczego tak krótko w tak piękną pogodę ? A to już nie moja zasługa, ale o tym zaraz.

Wyjechałem w krótkich spodenkach i koszulce, pod którą założyłem termoaktywną bluzeczkę, jednak spaliłem się na starcie, więc już w na pierwszych kilometrach (a dokładniej na 3, pod sklepem Bodzia) zdjąłem termo i została mi sama lajkra kolarska :) Pytanie - dlaczego jechałem do Bodzia, mimo że zawsze jak coś od nich chcę, to nigdy tego nie ma ? Odpowiedź jest prosta - złamał mi się koszyk na bidon. Na szczęście stało się to w garażu, a nie na trasie, więc odkręciłem, a 1L bidon wcisnąłem do kieszonki w koszulce. W ten sposób bez jechania w stójce dostałem się do Bodzia i kupiłem srebrny, w ogóle nie pasujący koszyk do Herculesa :) Cóż, 14,90 zł mnie kosztował, ale widząc inne, nawet te czarne to wolałem wziąć srebrny, dwa razy grubszy od innych :) Jest jeden plus: na pierwszej wycieczce się nie złamał.

Dojechałem do Szczodrowa, następnie Poniatowic i Wabienic, po drodze nie pamiętam by coś ciekawego się działo, oprócz tego że minęło mnie 16 ciągników, żaden nie jechał w tym kierunku co ja, a w twarz wiał mi potężny wiatr, co dało pokaźną średnią 20 km/h :D

Może zacznę od lodowatej Coca Coli ! :) © kRs123


Zostało mi kilka km do Bierutowa, tam oczywiście postój na słodkości, a mianowicie na lody Iza, lodowatą Coca Colę i wodę za 1,09 zł. Po mieście jak to zawsze w godzinach "wczesnoposzkolnych" kręciło się dużo narybku :) Jedne w spódnicach, drugie (trzecie i czwarte też) kręciły się zaś w stroju piłkarskim i w błyszczących wkrętach Nike. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego (mimo że rzadko się spotyka w Polsce piłkarki), gdyby nie to, że jak mnie dziewczyny zobaczyły to były wielce zdziwione i zafascynowane moim białym strojem kolarskim, jakby nigdy kolarza nie widziały :P Ale to była akurat spontaniczna i miła reakcja.

Czy moje rogi są takie smaczne ? :) © kRs123


Konie w Wojciechowie. © kRs123


Bociana na kominie nie ma - Ligota. © kRs123


Kościół pod słońce. © kRs123


A tu już z innej strony - Bierutów. © kRs123


Centrum Bierutowa, coś w stylu ratusza. © kRs123


Wieża ratuszowa w Bierutowie. © kRs123


Kościół p.w. Św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Bierutowie © kRs123


Kościół p.w. Św. Józefa w Bierutowie © kRs123

Chwilę potem dostałem cynk, że muszę się w kilkadziesiąt minut zjawić w Sycowie, bo jedna taka chce pojeździć na rowerze, bo grzeje w beret :) No to sobie myślę, w sumie zepsuje mi się troszkę wycieczka (miała być mocna setka), ale pocisnę porządnie z wiatrem 30 kilka kilometrów. Wybrałem pocisk i Syców :) Ogólna średnia poprawiła się o kilka km, a średnia z Bierutowa do Sycowa oscylowała w granicach 37 km/h.

Będąc na miejscu zrobiłem 9 km po mieście i parku w tempie bardzo średniawym :P

Zakończenie: stuknął mi tysiak w tym sezonie, powiem krótko: nie jestem zadowolony.


Komentarze
kaeres123
| 12:44 niedziela, 21 kwietnia 2013 | linkuj @surf: owszem,to jest gorzelnia, niestety nie wiem jak wygląda w środku, może kiedyś uda mi się do niej dostać.

@g94: mam nadzieję, że przy tym cieple to się więcej kilometrów nastuka, bo póki co to jakoś motywacji wielkiej do kręcenia nie mam, przykład z dzisiaj, jest niedziela, a ja nie jestem na rowerze.

@grigor86: Bierutów jest u nas, Bierutowo pewnie u Was :) Oprócz rogów koniki mogły też resztę wypucować, ale do pucowania lepsza byłaby żyrafa :D
grigor86
| 23:01 sobota, 20 kwietnia 2013 | linkuj Bierutowo hehe.....dlatego ten ratusz taki PRLowski :-) Ogólnie to fajna wycieczka i darmowa polerka rogów w bonusie :-)
gdynia94
| 22:48 sobota, 20 kwietnia 2013 | linkuj Wiosna późno przyszła to i niestety kilometrów mniej, teraz z kolei może być tylko lepiej :)
surf-removed
| 21:46 sobota, 20 kwietnia 2013 | linkuj Ładne foty. Ta fabryczka z kominem to gorzelnia ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa stawy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]