Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krystian z miasteczka Syców. Mam przejechane 20326.64 kilometrów w tym 1506.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.27 km/h i nie mam czym się chwalić :)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda Syców
© mojapogoda.com

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kaeres123.bikestats.pl
Image and video hosting by TinyPic
Dane wyjazdu:
77.00 km 3.00 km teren
03:00 h 25.67 km/h:
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:16.0
Podjazdy:150 m

Ulewy, grad i deszczowy ratunek !

Wtorek, 21 maja 2013 · dodano: 21.05.2013 | Komentarze 3

Dzisiaj wtorek, rano stawiłem się do pracy, lecz skończyliśmy nieco wcześniej, bo już około godziny 13. Dlatego też przespałem się kilkanaście minut i udało mi się zmotywować na rower około godziny 15. Planowałem jechać do Kępna bokami i tak też wrócić, jednak plany się nieco zmieniły w trakcie wycieczki.

Najpierw pojechałem do Perzowa ogarnąć tenisa na orliku, był wolny i otwarty, więc to tylko oznacza, że mogę wbijać kiedy mam tylko ochotę :) Następnie pocelowałem w Rychtal, ponieważ długo już się tam wybierałem. Przejechałem miasto i kierowałem się ku Namysłowowi. Minąłem kilku rowerzystów i masę samochodów, zdarzyło się też, że ostrzegali mnie różnymi gestami, bym się dalej nie kierował, dlaczego ? A dlatego że nadchodziła wielka ulewa, którą widziałem na niebie, jednak miałem złudną nadzieję, że przejdzie :) Niestety, porządnie skropiło mnie kilka km przed Namysłowem, więc szybka decyzja i powrót z wiatrem do Rychtala ! 40 km/h średnia. Następnie wróciłem już do Sycowa taką samą drogą jak jechałem wcześniej. Ulewę miałem ciągle obok, jednak nie dawała żadnych oznak, że jeszcze ją spotkam, dopiero pod koniec wycieczki nasze drogi zaczęły się łączyć, połączyły się na dobre w Kozie Wielkiej, gdzie dopadł mnie grad z deszczem. Chwilowo uchronił mnie bez pod orzechem :) A kilka minut później Marta wyskakująca i ryzykująca własne życie (błyski i grzmoty) zaprosiła mnie do siebie :) Takim też optymistycznym akcentem zakończyła się moja trasa :P


Każdy wstawia rzepak, to i ja wstawię :) © kRs123


"Tropem dawnego pogranicza" © kRs123


Może ktoś się doczyta © kRs123


No to pojeździłem :) © kRs123


Ratusz w Rychtalu. Jedyny wyremontowany budynek © kRs123


Rynek w Rychtalu jak za dawnych czasów, nieco obskurny © kRs123


Nic nie zapowiadało takiej ulewy © kRs123


Krycha w rzepaku :D © kRs123


Tu już zacząłem się bać, a niby z cukru nie jestem © kRs123


Deszcz coraz bliżej. Czas reagować © kRs123


Na szczęście zdążyłem wrócić do Rychtala © kRs123


W Delikatesach było ciepło :) © kRs123



Herb pod kościołem w R © kRs123



Błotniki samoróbki :) Przynajmniej nie miałem bajora pod tyłkiem © kRs123


Tęcza nr 1 © kRs123


Mokra droga = brudny rower © kRs123


Wszystko paruje © kRs123


Deszcze jeszcze daleko ode mnie © kRs123


Dopadły mnie przed samym Sycowem. Grad © kRs123


W Kozi Wielkiej z kolei piękna tęcza © kRs123








Komentarze
kaeres123
| 22:43 czwartek, 23 maja 2013 | linkuj Taki już jest ten maj u nas, że z Majorki zrobi się Londyn :P Nic się nie poradzi, u nas już 3 dni w ten sposób pada, od słońca przez ulewę, znowu do słońca :)
Roadrunner1984
| 08:41 czwartek, 23 maja 2013 | linkuj Fotki Ci się udały :D soczyste i fajnie porozrzucane w terenie :D:D
Swiety
| 22:27 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj jest teraz zabawy z tymi deszczowymi chmurami, nam w niedziele pokrzyżowały plany, a w poniedziałek dziękuje, że zostałem w domu bo było ostro,

fajne zdjęcia tych chmur
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wiata
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]