rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Krystian z miasteczka Syców. Mam przejechane 20326.64 kilometrów w tym 1506.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.27 km/h i nie mam czym się chwalić :)
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(44)

Moje rowery

Hercules Icona 17064 km

Monocykl Fishbone 35 km

Kettler Paramount 2824 km

Pogoda Syców

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

73.00 km 3.00 km teren

02:57 h 24.75 km/h:

Maks. pr.:45.00 km/h

Temperatura:35.0

Podjazdy:200 m

Rower:Hercules Icona

Upalny dzień, ale kilka km miło było zrobić.

Sobota, 27 lipca 2013 · dodano: 27.07.2013 | Komentarze 9

Sobota, poranek zapowiadał nawet miły dzień, chmurki na całym niebie, które starały się zasłonić słońce. Niestety około godziny 12 wszystko się rozwiało i znowu przygrzało konkretnie słońcem. Nie zamierzałem siedzieć cały dzień w domu, dlatego postanowiłem zrobić kilka km rowerem, trasa Twardogóra-Goszcz-Międzybórz-Syców była fajna, ponieważ większość drogi jechało się w lesie, dlatego słońce nie przeszkadzało aż tak bardzo. W Klonowie wstąpiłem do babci na grilla, a potem trzeba było wracać tych kilkanaście km po zimnych napojach :)

Sympatyczny i młody Foksterier szorstkowłosy © kRs123

Że niby Bodzio robi meble z drewna ? Niee... to tylko pozory © kRs123

Mała sprzątaczka ogarniała altankę przed grillem © kRs123

Kiełbaski i boczek, kRs jako "grillowy" © kRs123

Kategoria 3) 50-75 km, samotnie

Komentarze

kris91 | 20:26 czwartek, 1 sierpnia 2013 | linkuj Ale tym mięchem toś mi smaku narobił! masakra :D

alouette | 19:40 wtorek, 30 lipca 2013 | linkuj Ale superowe zdjęcie z pieskiem!:D

kaeres123 | 21:51 poniedziałek, 29 lipca 2013 | linkuj Morsy lubią tylko foki, kiełbasek z grilla jeść nie muszą :) Mi smakują, raki jakoś mniej :D

mors | 21:44 niedziela, 28 lipca 2013 | linkuj Rakotwórcze ponoć ;p

RamzyY | 00:01 niedziela, 28 lipca 2013 | linkuj kiełbaski tez OK -pod warunkiem, że aż czarne ;)

kaeres123 | 23:24 sobota, 27 lipca 2013 | linkuj Grigor: Dzisiaj masa osób grillowała :) Jadąc przez wioski tylko słyszałem wiejskie odzywki, czułem woń zimnego browara i kiełbaski :P

Morsie, jak dają to się bierze, nie ? :)

RamzyY - zamrożone wiśnie tak, truskawki również, ale wpis o mrożonkach to był chwilę wcześniej, tutaj są kiełbaski :D

grigor86 | 22:06 sobota, 27 lipca 2013 | linkuj Ja też dziś pojeździłem, a pod wieczór grillowałem :-)

mors | 21:50 sobota, 27 lipca 2013 | linkuj Gorące kiełbachy w upalny dzień - to co "lubię" ;p
Jeszcze tylko rozgrzewającego rosołu brakuje. ;p

RamzyY | 21:35 sobota, 27 lipca 2013 | linkuj zamrożone wiśnie rozpuszczające się w ''japie'' -coś świetnego ;p

Komentuj