Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krystian z miasteczka Syców. Mam przejechane 20326.64 kilometrów w tym 1506.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.27 km/h i nie mam czym się chwalić :)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda Syców
© mojapogoda.com

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kaeres123.bikestats.pl
Image and video hosting by TinyPic
Wpisy archiwalne w kategorii

2) 25-50 km

Dystans całkowity:4135.49 km (w terenie 388.90 km; 9.40%)
Czas w ruchu:171:28
Średnia prędkość:22.83 km/h
Maksymalna prędkość:66.70 km/h
Suma podjazdów:7060 m
Liczba aktywności:114
Średnio na aktywność:36.28 km i 1h 36m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
33.00 km 3.00 km teren
01:03 h 31.43 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy: 50 m

Praca, park, Dziadowa Kłoda

Wtorek, 7 sierpnia 2012 · dodano: 07.08.2012 | Komentarze 0

Kategoria 2) 25-50 km


Dane wyjazdu:
48.00 km 5.00 km teren
02:40 h 18.00 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:100 m

Bralin, miasto.

Piątek, 22 czerwca 2012 · dodano: 22.06.2012 | Komentarze 0

#lat=51.274151906528&lng=17.807005&zoom=12&maptype=ts_terrain
Kategoria 2) 25-50 km, z Asią


Dane wyjazdu:
34.00 km 1.00 km teren
01:26 h 23.72 km/h:
Maks. pr.:39.63 km/h
Temperatura:23.0
Podjazdy:120 m

EURO praca

Wtorek, 12 czerwca 2012 · dodano: 12.06.2012 | Komentarze 7

Rano bez chęci jechałem do pracy.

Polska 1 - 1 Rosja.

4 tysiące km w tym roku osiągnięte.
Kategoria 2) 25-50 km, samotnie


Dane wyjazdu:
43.00 km 3.00 km teren
01:48 h 23.89 km/h:
Maks. pr.:40.36 km/h
Temperatura:15.0
Podjazdy:100 m

Do pracy i sponsora

Poniedziałek, 11 czerwca 2012 · dodano: 11.06.2012 | Komentarze 0

Rano Międzybórz, po pracy powrót, od razu do sponsora ugadać ważną sprawę, jutro znowu praca cały dzień, trzeba ciułać pieniądze na wyprawę :)
Kategoria 2) 25-50 km, samotnie


Dane wyjazdu:
42.09 km 1.00 km teren
01:31 h 27.75 km/h:
Maks. pr.:39.24 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy:100 m

Trip relaksacyjny !

Czwartek, 24 maja 2012 · dodano: 24.05.2012 | Komentarze 2

Rano pogrzeb. Następnie małe stresy, problemy z rowerem, lampką oraz wszystkimi moimi śrubkami od roweru, które zostawiłem w swojej szafeczce, oczywiście komuś nie pasowało i je zwędził... Ciekawe jak ja teraz bagażnik zamontuje, czas kupić chyba nowy adapter do bagażnika crosso, ten też zniknął. Wszystko sprawka kochanego "braciszka"... sprzątać mu się zachciało moje szafki w garażu i robić na złość...



Wycieczka do Szczodrowa, Poniatowic, Osada Leśna, Dziadów Most, Lipka, Radzowice, Dziadowa Kłoda, Syców.

Między Lipką a Radzowicami ujrzałem dziwne zwierzęta, czyżby w Polsce żyły gnu ? Bo spotkałem 3 bydlęta, wielkości praktycznie krowy, o wiele zwinniejsze od nich, a sarenki stały niedaleko i były około 3 razy mniejsze :) Początkowo myślałem, że są z tektury, stały nieruchomo, lecz wystraszyły się wypięcia butów z SPD i uciekły, zatrzymały się, popatrzyły i przebiegły mi drogę 5 metrów przede mną. Kilkaset metrów dalej mała sarenka przebiegła mi drogę niespodziewanie. Jeszcze kawałek dalej na polu obok mnie ganiały się dwie wesołe sarny. A dookoła dziesiątki innych, jakiś taki zwierzęcy dzień :)
Kategoria 2) 25-50 km, samotnie


Dane wyjazdu:
44.00 km 5.00 km teren
01:40 h 26.40 km/h:
Maks. pr.:65.00 km/h
Temperatura:28.0
Podjazdy: 70 m

Klonów, do Jarka

Czwartek, 3 maja 2012 · dodano: 03.05.2012 | Komentarze 0

Zajechałem do Klonowy, do dziadków, gdzie zawitał Jarek (kuzyn) z dziewczyną - Kasią. Pogadałem, pogadałem i po kilku godzinach wróciłem do domu. Po drodze próbując odnaleźć stare groby i krzyże na cmentarzu żydowskim w lesie, podobno kiedyś tam był, na zdjęciach z 2010 roku (Internet) coś się uchowało, niestety nic nie znalazłem w realu, następnym razem poszukam dokładniej.

Moris ! :) © kRs123


Królik... © kRs123


Przejazd kolejowy w Międzyborzu. © kRs123


Poszukiwania zaprowadziły mnie w pole... © kRs123


Kołyszące się, szumiące drzewa, efekt grozy. © kRs123


Tego to z alaski przywlekli :) Ładna psinka. Wył jak w filmach :D © kRs123


Na sam koniec jadąc na Zawadę, po wyjściu spod dachu (chwilę padało) minął mnie Koszyk na swojej Suzuki litrowej :D Nie odmówiłem szybszego dojazdu pod dom (sąsiad Asi) i pobiłem rekord prędkości dzisiejszego dnia i ogólnie tego roweru :P
Kategoria 2) 25-50 km, samotnie


Dane wyjazdu:
29.18 km 5.00 km teren
01:21 h 21.61 km/h:
Maks. pr.:40.36 km/h
Temperatura:10.0
Podjazdy:100 m

Powrót z imprezy u Karola

Sobota, 21 kwietnia 2012 · dodano: 22.04.2012 | Komentarze 6

W czwartek pojechałem na stopa do Wrocławia, ojciec podwiózł mnie pod wyjazd na Nowym Dworze, dalej to już jakoś poszło. We Wrocławiu pogoda była świetna, grzało tak, że nawet termometr ześwirował.

W kwietniu na słońcu (na białym, chłodnym parapecie) © kRs123


Z okna miałem kolejny raz świetny widok, wierzba w końcu pokazała piękno i się zazieleniła :)

Sky Tower i wierzba. © kRs123


Tutaj widok z ul. Wielkiej. © kRs123


Tutaj z Komandorskiej. © kRs123


Następnie poszedłem z Asią na ul. Dawida 2 do NFZ spróbować załatwić kilka spraw, niestety nie było już numerków i nic nie wskórałem.

Poszliśmy z Asią na stopa i złapaliśmy go w 5 minut :)

Następnie około godziny 21 wyjechałem do Dziadowej Kłody na rowerze dowieźć im 1,4 litra zupy - Krupnik. Niestety wyszło tak, że nie byłem w stanie wracać rowerem i wróciliśmy z Locika ojcem. Kolejnych wydarzeń nie streszczam.


Następnego dnia po meczy Pogoni ze Środą Śląśką (porażka 1:2) zabrałem się w bagażniku do Dziadowej Kłody z Krzychem po rower.

Syców - Środa Śląska © kRs123


Sędziowanie stało na beznadziejnym poziomie. © kRs123


Pogoń Syców - Polonia Środa Śląska © kRs123


Następnie dostałem w Ślizowie telefon od Asi, że potrzebuje cebuli, a jako że nie miałem zapinania do roweru to nie jechałem do Biedronki, tylko przypomniałem sobie o polu cebulowym obok Miechowa. Pojechałem tam polami i trochę nazbierałem, okazało się że była potrzebna do farszu do pierogów ruskich.

Wepchnąłem ile się dało. © kRs123


I tak mi dzień zleciał.
Kategoria 2) 25-50 km, samotnie