Info
Ten blog rowerowy prowadzi Krystian z miasteczka Syców. Mam przejechane 20326.64 kilometrów w tym 1506.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.27 km/h i nie mam czym się chwalić :)Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Marzec3 - 0
- 2015, Luty1 - 0
- 2015, Styczeń1 - 0
- 2014, Listopad3 - 0
- 2014, Październik1 - 0
- 2014, Lipiec6 - 0
- 2014, Czerwiec13 - 0
- 2014, Maj10 - 2
- 2014, Kwiecień5 - 0
- 2013, Listopad1 - 4
- 2013, Październik4 - 17
- 2013, Wrzesień2 - 2
- 2013, Sierpień12 - 10
- 2013, Lipiec19 - 40
- 2013, Czerwiec17 - 17
- 2013, Maj18 - 44
- 2013, Kwiecień14 - 62
- 2013, Marzec15 - 64
- 2013, Luty5 - 8
- 2013, Styczeń15 - 13
- 2012, Grudzień11 - 24
- 2012, Listopad7 - 18
- 2012, Październik10 - 5
- 2012, Wrzesień16 - 31
- 2012, Sierpień27 - 25
- 2012, Lipiec5 - 4
- 2012, Czerwiec24 - 42
- 2012, Maj25 - 43
- 2012, Kwiecień31 - 29
- 2012, Marzec34 - 49
- 2012, Luty23 - 11
- 2012, Styczeń16 - 2
- 2011, Grudzień11 - 4
- 2011, Listopad19 - 6
- 2011, Październik8 - 3
- 2011, Wrzesień5 - 0
- 2011, Sierpień11 - 1
- 2011, Lipiec24 - 5
- 2011, Czerwiec23 - 6
- 2011, Maj23 - 31
- 2011, Kwiecień24 - 37
- 2011, Marzec23 - 13
- 2011, Luty6 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
5) 100-150 km
Dystans całkowity: | 4275.98 km (w terenie 124.10 km; 2.90%) |
Czas w ruchu: | 177:23 |
Średnia prędkość: | 24.11 km/h |
Maksymalna prędkość: | 78.00 km/h |
Suma podjazdów: | 9870 m |
Liczba aktywności: | 37 |
Średnio na aktywność: | 115.57 km i 4h 47m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
102.94 km
1.00 km teren
04:04 h
25.31 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:30.0
Podjazdy:530 m
Rower:Hercules Icona
Interkol, wyścig w Mikstacie !
Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 1
Dzisiaj celem było dotarcie na start wyścigu w Mikstacie organizowanego przez INTERKOL. Wyjechałem o 9:30, a na miejscy byłem o 10:40 :P Czyli tempo niezłe jak na początek. Ufo miał się u mnie pojawił o 9 rano, jak się okazało zaspał i na miejsce dojechałem sam. Następnie na start honorowy, po którym odnaleźliśmy się z Ufem i zrobiliśmy małą rundkę po okolicy. Zawodnicy dojechali, porobiło się zdjęcia, a my wróciliśmy z Tomkiem do domu :)Narada Interkolowców :)© kRs123
Zawodnicy...© kRs123
Kris z Michałem :)© kRs123
Jestem i ja !© kRs123
Znalazł się i Ufo !© kRs123
Maszt w Mikstacie...© kRs123
Nie chciał nawet patrzeć w górę :D© kRs123
Hercules przy maszcie...© kRs123
Jutro część 2 szukania sponsorów :)
Zapraszam na naszą stronkę: Barcelona - Syców 2012
Kategoria 5) 100-150 km, samotnie, Z Tomkiem T.
Dane wyjazdu:
100.10 km
3.00 km teren
04:06 h
24.41 km/h:
Maks. pr.:41.05 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy:320 m
Rower:Hercules Icona
Powrót z Wrc przez Dobr. i Twardą
Czwartek, 26 kwietnia 2012 · dodano: 01.05.2012 | Komentarze 0
Czas w końcu było wrócić z Wrocławia, można powiedzieć, że powrót na zakończenie swojej kariery w LO.Hugocopter kręcił się z rana wokół Sky.© kRs123
Z bliska.© kRs123
3 in 1© kRs123
Dureń, zdjęcie rejestracji też mam.© kRs123
Wieża ciśnień we Wrocławiu.© kRs123
Postój na przejeździe około 15 minutowy. 2 pociągi.© kRs123
W tej szkole w Łozinie odnawiałem parkiety w wakacje :)© kRs123
Górski Wrocław.© kRs123
Za ciepło...© kRs123
Kolejne kombinacje, dobrze że kurtki zostawiłem...© kRs123
PKP w Dobroszycach© kRs123
PKP w Dobroszycach - szyny.© kRs123
Kościół w Twardogórze.© kRs123
Kiełba zabrał się za czyszczenie maszyn.© kRs123
Czekają na gorący asfalt.© kRs123
Na Zawadzie tylko konwoje, niszczą nawierzchnię.© kRs123
Dzienny księżyc.© kRs123
Domek na drzewie za ul. Kolejową.© kRs123
Na koniec zastałem zachód słońca.© kRs123
Kategoria 5) 100-150 km, samotnie
Dane wyjazdu:
100.53 km
7.00 km teren
04:17 h
23.47 km/h:
Maks. pr.:70.00 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy:300 m
Rower:Hercules Icona
Do Wrocławia przez Trzebnicę.
Wtorek, 24 kwietnia 2012 · dodano: 28.04.2012 | Komentarze 2
We wtorek postanowiłem wybrać się do Asi do Wrocławia rowerkiem jako, że kolano mniej bolało, a i pogoda nawet sprzyjała, nie licząc oczywiście wiatru.Trasa wyszła bardzo spontanicznie :) Nie będę się zbytnio rozpisywał :P
Zadowolony z wyniku jestem, z maksymalnej prędkości również :) Vmax wykręcony po drodze do Trzebnicy, piękna prosta droga.
Pamiątkowe zdjęcie (jak zawsze)...© kRs123
Konie na początku drogi.© kRs123
Brak sakwy wzmaga liczne kombinacje :)© kRs123
Szczodrów.© kRs123
Wiklina - Poniatowice.© kRs123
Cała Oleśnica 38,8 km/h© kRs123
Panowie tworzą barierki.© kRs123
Tam zjechałem z S-8© kRs123
Kościół w Łozinie.© kRs123
Zaczynają się górki :)© kRs123
Widoczek na miasto, widać mój cel :)© kRs123
I rekord prędkości jest... :D© kRs123
Na maraton jednak nie jadę :P© kRs123
Pamiętna rampa dla "pape93", mała gleba :D© kRs123
Sanktuarium św. Jadwigi śląskiej w Trzebnicy© kRs123
Kocia Góra.© kRs123
A z niej takie widoki.© kRs123
Przypadkowe - dobre zdjęcie :)© kRs123
Jest i Krycha.© kRs123
Cukru zabrakło, mała dostawa.© kRs123
PKP w Trzebnicy© kRs123
Jeszcze został mi kawałek.© kRs123
Wzdłuż drogi.© kRs123
Kolejny szczyt i ładny widok.© kRs123
Poczekałem na tego Pana, dojechaliśmy na Żmigrodzką razem.© kRs123
Jego maszyna.© kRs123
Złoty tygrys - 3,50 zł.© kRs123
Taką będe się woził (latał).© kRs123
Psiaka musiałem wykiwać, by wejść :)© kRs123
Przez płot się udało.© kRs123
Zrobiłem zdjęcia i wkurzałem groźnego psa :D© kRs123
Wrocławski klub kolarski.© kRs123
Elektrociepłownia na Nadodrzu.© kRs123
Mural, zdjęcie w stylu WrocNam'a.© kRs123
Ciemne chmury mnie goniły.© kRs123
Tu już były blisko.© kRs123
Tam mnie złapały. Przeczekałem chwile :)© kRs123
Kategoria 5) 100-150 km, samotnie
Dane wyjazdu:
107.54 km
3.00 km teren
04:13 h
25.50 km/h:
Maks. pr.:41.77 km/h
Temperatura:9.0
Podjazdy:180 m
Rower:Hercules Icona
Do Ostrowa Wlkp. z Ufem
Piątek, 6 kwietnia 2012 · dodano: 07.04.2012 | Komentarze 3
Nadszedł piątek, koło godziny 13 napisał do mnie Ufo z propozycją wspólnego wyjazdu na rowerek. Padło na Ostrów przez Odolanów, Mikstatu nie udało się zaliczyć z braku czasu, pojechaliśmy przez Antonin.W Granowcu kupiliśmy sobie po 2 dobre czekolady za 1,69 PLN. Opłacało się, lecz Tomek zapłacił za to porządnym, nagłym kasztanem, zdjęcia nie będę wrzucał, nie wypada w święta :D
Nowa siła, nowe klocki.© kRs123
Niestety okazały się za grube, wcisnę tloczki i zobaczymy.© kRs123
Jeszcze szybka regulacja sprzętu i jechana.© kRs123
Pomiędzy Kraszowem a Komorowem zawitał do mnie UFO© kRs123
W Sośniach jak zawsze bociany :)© kRs123
Tomek (emty13)© kRs123
Zalew w Sośniach© kRs123
Pierwszy pociąg tego dnia, nie ostatni.© kRs123
Jechał na wrocławską stację główną.© kRs123
Zielonego nie będzie :)© kRs123
Ten kolarz nie wytrzymał i wypowiedział kilka śmiesznych zdań :)
"Nosz k*rwa otwieroj Baranie jeden tyn szlaban, godzine bydziesz otwiroł !"© kRs123
Przerwa na czeko w Granowcu.© kRs123
Tam też podszedł do nas jakiś psychol, znaczy nie był agresywny czy nieprzyjemny, po prostu miał nie po kolei i ze wzrokiem i z mózgiem :) Pytał jak ma przerzucać biegi w rowerze i jak ma jeździć. Poszedł później jak z procy :P
Kościół po drodze© kRs123
Wjazd do Odolanowa - sporo tam różnych posągów.© kRs123
Rynek w Odolanowie.© kRs123
Kościół i masa ludzi wokół rynku.© kRs123
Pomnik świętego Marcina w Odolanowie© kRs123
FULL Tuning i brak wydechu :)© kRs123
Pierwsze Centrum Rowerowe, wcześniej niepoznane.© kRs123
I wnętrze, ogólnie brak porządnych rzeczy, opróćz MSX.© kRs123
Kawałek dalej kolejny FULL Tuning na Audi A3.© kRs123
Centrum rowerowe part 2.© kRs123
W środku masa Herculesów i trochę lepszego sprzętu. Lecz ponad 2 k prawie nic nie było.© kRs123
Fajny znak - serwis rowerowy.© kRs123
Pierwszy most w Ostrowie.© kRs123
Okolice PKP© kRs123
Ładny budynek przy rondzie.© kRs123
Kościół w Ostrowie Wlkp.© kRs123
I kolejny przy rynku.© kRs123
A oto ratusz :)© kRs123
Kiedyś z nim piłem herbatkę, dziś nie było czasu.© kRs123
Zespół Szkół przy wyjeździe na Wrocław.© kRs123
Dwóch kolarzy w Przygodzicach.© kRs123
Ryneczek w Przygodzicach.© kRs123
Tak kończą się polskie ścieżki rowerowe :)© kRs123
Barycz© kRs123
Coś mi utknęło, nie dało rady wyciągnąć.© kRs123
Antonin© kRs123
Masz wpier**l :D© kRs123
Staw wydymacz :P© kRs123
Pomnik Fryderyka Chopina w Antoninie© kRs123
Ufo i Herciu na tle Pałacu Radziwiłłów© kRs123
Sam Krycha na tle pałacu, który gościł sam Chopin.© kRs123
Zostało tylko 35 km do domu.© kRs123
Chojnik.© kRs123
Słońce dzisiaj ładnie zachodziło.© kRs123
Małe zakupy w Lewiatanie.© kRs123
Tomek przed sklepem. Kawałek dalej się pożegnaliśmy.© kRs123
Bardzo fajna wycieczka, lecz ubrałem tylko 2 cienkie bluzeczki, a jak wracaliśmy było 5,5 stopni C. Trochę za mało, paluszki skostniały.
Kategoria 5) 100-150 km, Z Tomkiem T.
Dane wyjazdu:
146.75 km
3.00 km teren
05:42 h
25.75 km/h:
Maks. pr.:45.75 km/h
Temperatura:15.0
Podjazdy:220 m
Rower:Hercules Icona
FORZA Wrocław razy dwa !
Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 25.03.2012 | Komentarze 6
Ptasznik uciekł z terrarium ? :D Już złapany.© kRs123
Sobota - dzień kilku ważnych wydarzeń na sycowskim bruku: Bitwa o Syców, mecze Rośka oraz Pogoni, ja zdecydowałem się na to ostatnie, jako że będę miał z tego największą radość = pokręcenie ponad 100 km oraz pooglądanie kolegów w akcji :)
Póki nie ma sakwy na kierownicę jest mała z Crosso© kRs123
Wybrałem się w kierunku Oleśnicy o 10:10, troszkę za późno, ale wiedziałem, że jak się zepnę to zdążę na drugą połowę. Noga ostatnio mi mocno podaje, dlatego w Oleśnicy średnia wynosi 30 km/h. Niestety trzeba przebić się przez miasto i nieco spada, ale zaraz to nadrobimy na budowanej S-8.
Oleśnica za plecami© kRs123
Pogoda dopisuje.© kRs123
Tam się schyliłem i chowając się przed wiatrem średnia oscylowała w granicach 29-31 km/h.
Ciekawie wypalona trawa na górce w Jaksonowicach© kRs123
Dojechałem do wyjazdu przy Bukowinie i do tej wioski też się udałem.
Bukowina pod Wrocławiem© kRs123
Słit focia w lustrze :P© kRs123
Słit focia w lustrze nr 2© kRs123
Szybkie przebicie się przez Wrocław graniczy niemal z cudem, mnie też się to nie udało, ciągle tylko czerwone fale.
Whirlpool na Zakrzowie© kRs123
Jest CH Korona, zostało jakieś 15 km.© kRs123
Mosty Warszawskie we Wrocławiu© kRs123
Kościół we Wrocławiu© kRs123
Prom na Odrze :)© kRs123
Muzeum Narodowe we Wrocławiu© kRs123
Przejazd pod jezdnią przy Galerii Dominikańskiej© kRs123
Gmach Poczty Głównej we Wrocławiu© kRs123
Ładna konstrukcja :)© kRs123
Renowacja w 96 roku, widać że to Polska - buractwo.© kRs123
Miejska Biblioteka Publiczna© kRs123
Na mecz jednak dotarłem bez większych przygód i poszukiwań - była 20 minuta, czyli mogę być z siebie zadowolony, wynik póki co 0:0.
Na trybunach żerowały takie bestie :)© kRs123
Niestety do przerwy straciliśmy dwie bramki, a w czasie przerwy udałem się do sklepu, by zakupić coś do jedzenia i jakiś napój.
Radość Pogoni po doprowadzeniu do wyniku 3:3© kRs123
Druga połowa, a konkretnie końcówka meczu była grą na jedną bramkę, Sycowiacy ze stanu 1:3 doprowadzili do wyniku 5:3. Można to nazwać zmartwychwstaniem w 4 minuty ! Piękne bramki Karola i Baryły.
Radość po golu na 4:3© kRs123
Sukces na wyjeździe z ostatnią drużyną ligi.© kRs123
Po meczu chwilę przyglądaliśmy się wraz z Pawłem zbiórce zawodników rugby, Diabłów z Wrocławia.
Kościół na ul. Sztabowej.© kRs123
Sky Tower na ul. Wielkiej© kRs123
A oto sam Paweł.© kRs123
Następnie Rataj odprowadził mnie do Ostrowa Tumskiego, a dalej pojechałem sam.
Miłe czerwone światło - wiosenne :)© kRs123
Krycha na rynku© kRs123
Kościół w okolicach rynku.© kRs123
Hala Targowa na ul. Piaskowej© kRs123
Krycha na tle Katedry.© kRs123
Ołówek i Kredka na Grunwaldzkim.© kRs123
Ciężki jest ten Wrocław w ciągu dnia. Wyjechałem ponownie w Bukowinie i S-8 prosto do Jaksonowic, dlaczego tam a nie dalej ? Ponieważ lubię tą wioskę, a poza tym dawno tam nie zaglądałem.
Skrzyżowanie w Bukowinie© kRs123
Po drodze minęły mnie dwa oddziały straży, nie w tej sprawie.© kRs123
Ognisko z bliska, ciepło było.© kRs123
Górka w Jaksonowicach© kRs123
Zjazd w Jaksonowicach© kRs123
Kościół w Jaksonowicach.© kRs123
Ciekawy budynek w Jenkowicach.© kRs123
Samotne drzewo przed Dobrzeniem.© kRs123
Sky Tower z Oleśnicy, wieczorna mgiełka.© kRs123
Następnie postanowiłem pociągnąć dalej budowaną S-8, niestety po kilometrze połączyła się z główną drogą, dlatego też nie pozostało mi nic innego jak jechać już nią prosto do domu.
Ładny wiadukt obok Oleśnicy.© kRs123
Czyżby mieli zamiar budować wiatraki ?© kRs123
Filar.© kRs123
Wycieczka bardzo udana, chociaż w drodze powrotnej za Oleśnicą odcięto mi dopływ prądu, nogi przestały mocno podawać, straciłem ochotę na jazdę, lecz nie miałem wyjścia i śpiewając dojechałem na Zawadę, gdzie trochę odpocząwszy udałem się do garażu, a co za tym idzie, do domu.
Kategoria 5) 100-150 km, samotnie, z Pawłem
Dane wyjazdu:
102.50 km
10.00 km teren
04:21 h
23.56 km/h:
Maks. pr.:45.70 km/h
Temperatura:4.0
Podjazdy:210 m
Rower:Hercules Icona
Pierwsza mocna setka !
Sobota, 3 marca 2012 · dodano: 04.03.2012 | Komentarze 5
Ładna pogoda, dobry trip :) Dokręcanie po nocach do setki :) To tak w skrócie.Mati w Miechowie© kRs123
Woda na polach© kRs123
Rowerzysta...© kRs123
Porsche Panamera Turbo S - 750 km© kRs123
Dzieci Mnichów w Mnichowicach© kRs123
Jedna z kolonii...© kRs123
Wyjechałem obok szpitala© kRs123
Rynkowe łabędzie© kRs123
Ratusz kępiński© kRs123
Nie odmówię....© kRs123
...KurczakBurgera© kRs123
Zabytkowa lokomotywa na stacji PKP w Kępnie© kRs123
Strzeż się pociągu !© kRs123
Pusta stacja PKP w Kępnie© kRs123
PKP Kępno© kRs123
Stawik obok Hali Sportowej© kRs123
Sparing Nafciarzy ze Strażakami na sztucznej murawie (stadion zaorany)© kRs123
Zaczęły się schody, a raczej kamienie© kRs123
A potem już tylko błoto i piach© kRs123
Zalew w Kobylej Górze jeszcze zimowy© kRs123
Kategoria 5) 100-150 km, samotnie
Dane wyjazdu:
143.00 km
2.00 km teren
06:19 h
22.64 km/h:
Maks. pr.:57.80 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:240 m
Rower:Hercules Icona
Morze Bałtyckie #4
Piątek, 29 lipca 2011 · dodano: 18.08.2011 | Komentarze 0
Kategoria 5) 100-150 km, z Pawłem, Z Tomkiem T.
Dane wyjazdu:
107.00 km
0.50 km teren
04:40 h
22.93 km/h:
Maks. pr.:53.20 km/h
Temperatura:21.0
Podjazdy:130 m
Rower:Hercules Icona
Morze Bałtyckie #2
Środa, 27 lipca 2011 · dodano: 15.08.2011 | Komentarze 0
Pawła opis. Kategoria 5) 100-150 km, z Pawłem, Z Tomkiem T.
Dane wyjazdu:
150.00 km
1.00 km teren
07:13 h
20.79 km/h:
Maks. pr.:73.20 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy:1350 m
Rower:Hercules Icona
1 dzień - Karkonosze
Niedziela, 17 lipca 2011 · dodano: 22.07.2011 | Komentarze 0
Tomka poznałem jakiś tydzień przed naszym wyjazdem, pogadaliśmy i okazało się, że obojga nas ciągnie na rower. No i wyszło tak, że ugadaliśmy sie na wycieczkę w góry. Jakie ? Nie mieliśmy jeszcze pojęcia. Minęło kilka dni i nasze plany sprecyzowały się wyłącznie do Karkonoszy i tamtych rejonów.Umówiliśmy się na godzinę 4 obok mnie, no i co się stało ? ZASPAŁEM ! Oczywiście wielki wk*rw z mojej strony. Tomek nie narzekał. Wyjechaliśmy kapkę po 5. Jako, że na pociąg w Oleśnicy nie zdąrzymy, tym bardziej na 6:46 we Wrocławiu to spokojnie pojechaliśmy rowerem na sam PKP Wrocław Główny.
Postój w Jaksonowicach© kRs123
Wyszło nam do PKP około 69 km. Do samego Wrocławia zajechaliśmy w 2 h 20 min. co nie jest moim zdaniem złym wyczynem z takim ciężarem.
Chwila na PKP Wrocław Główny© kRs123
Pociąg relacji Gniezno - Jelenia Góra mieliśmy o 10:00, lecz był spóźniony o 25 minut, także każdy załatwił swoje potrzeby i już jechaliśmy do Wałbrzycha za niecałe 10 zł.
Koleje Dolnośląskie, Wrocław - Wałbrzych© kRs123
Miejsca w rowerowym nie było, to wbiliśmy do normalnego© kRs123
W drodze na Wałbrzych© kRs123
Jako, że towarzysz miał ciężkich kilka ostatnich nocek, to w pociągu zdarzyło mu się z przytupem uderzyć głową o szybę. Co wyglądało ciekawie, lecz Tomek się nie budził. Wyspał się i już gnaliśmy ulicami Wałbrzycha - miasta, którego nie znałem od środka.
Centrum Wałbrzycha i Chełmiec© kRs123
Kilka najważniejszych budynków miasta:
Budynek Poczty w Wałbrzychu© kRs123
Zakupy na dobry początek i planowanie dnia© kRs123
Jak darmowe, to należy skorzystać :)© kRs123
Ratusz wałbrzyski© kRs123
A następnie krótka droga na Zamek Książ.
Zamek Książ© kRs123
Tam też zawitaliśmy, po czym znowu mijaliśmy granice miasta.
Widoki z Wałbrzycha były na początek bardzo ciekawe.© kRs123
Na stacji zapytałem o drogę na Kamienną Górę. Miła i zaangażowana w pomoc młoda dama pokazała mi kilka możliwych dróg. Pokierowaliśmy się proponowaną drogą omijającą miasto. Dopiero tam zaczęły się porządniejsze podjazdy, jak się później okazało, były tylko na rozgrzewkę. Do pokonania mieliśmy Trójgarb, ale daliśmy radę :)
Po drodze wstępowaliśmy do wielu sklepów po zimne piciu. W końcu postanowiliśmy odpocząć przy Mauzoleum w Raszowie (pod Wielką Kopą), miało być 3 km odbicia, wyszło 6 km i to pod górkę. Także razem 12 nadłożyliśmy dla spokojnego odpoczynku. Rozłożyliśmy karimatki, ściągnęliśmy buty i położyliśmy się spać :) Bananki, czekoladki i bułeczki zostały z chęcią pochłonięte.
Roszów - odpoczynek© kRs123
Wróciliśmy do głównej drogi i jechaliśmy dalej, mijaliśmy kolejne wsie po czym ukazał się drogowskaz na Przełęcz Okraj, wcześniej bardzo polecana przez spotkanych kolarzy.
Pojechaliśmy z górki do Kowar, za drugą próbą pobiłem swój dotychczasowy rekord i wykręciłem 73,2 km/h. Do miasta po prowiant i w poszukiwaniu noclegu. Znaleźliśmy w zacisznym miejscu w lasku brzozowym. Rozłożyliśmy się po ciemku, a taki widok mieliśmy za wieczora i z rana.
Szpital Bukowiec obok Kowar© kRs123
Szpital Wysoka Łąka w Kowarach© kRs123
Na sen idealny zimny lech, według mamy Kiełby, zimne piwko pomaga z zakwasami, także skosztowaliśmy tego wykwintnego trunku. 1 dzień udany, lecz przejście z nizin do gór nie przyszło nam łatwo.
Mapka:
Kategoria 5) 100-150 km, Z Kiełbą
Dane wyjazdu:
137.10 km
0.60 km teren
06:22 h
21.53 km/h:
Maks. pr.:52.90 km/h
Temperatura:24.0
Podjazdy:150 m
Rower:Hercules Icona
Powrót z Łodzi do domu
Niedziela, 12 czerwca 2011 · dodano: 15.06.2011 | Komentarze 0
.Tym razem również odsyłam do relacji "pape93"
Przygotowania do wyjazdu...© kRs123
Pompowanko na Bliskiej© kRs123
Kategoria 5) 100-150 km, z Pawłem