Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krystian z miasteczka Syców. Mam przejechane 20326.64 kilometrów w tym 1506.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.27 km/h i nie mam czym się chwalić :)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda Syców
© mojapogoda.com

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kaeres123.bikestats.pl
Image and video hosting by TinyPic
Wpisy archiwalne w kategorii

samotnie

Dystans całkowity:12570.51 km (w terenie 920.50 km; 7.32%)
Czas w ruchu:518:20
Średnia prędkość:23.68 km/h
Maksymalna prędkość:80.00 km/h
Suma podjazdów:22021 m
Liczba aktywności:431
Średnio na aktywność:29.17 km i 1h 15m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
27.00 km 0.00 km teren
01:25 h 19.06 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:17.0
Podjazdy: 10 m

Prawko, legitka + miasto

Czwartek, 27 września 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 0

Nie mam za bardzo czego opisywać, szukam pracy (jedna jest już teoretycznie załatwiona), pojeździłem po mieście, Jedności Narodowej, Rynek, Armii Krajowej, Świebodzki, Legnicka, Nowowiejska.

Jutro masa krytyczna, jednak lekcje przełożyły się na godzinę później, na 18, dlatego raczej nie mam szans na jazdę w gronie masowiczów :) Cóż, nie tym razem. Może po lekcjach jeszcze kogoś na rynku uda mi się spotkać.
Kategoria 2) 25-50 km, samotnie


Dane wyjazdu:
29.00 km 0.00 km teren
01:30 h 19.33 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:22.0
Podjazdy: 10 m

Szkoła + trochę miasta

Środa, 26 września 2012 · dodano: 26.09.2012 | Komentarze 0

Okolice Armii Krajowej, powrót Krakowską, centrum miasta, Zoo, Chełmońskiego, powrót na Grunwald i Nowowiejską.
Kategoria 2) 25-50 km, samotnie


Dane wyjazdu:
80.00 km 1.00 km teren
02:58 h 26.97 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:100 m

Wrocław - nauka jazdy !

Poniedziałek, 24 września 2012 · dodano: 24.09.2012 | Komentarze 5

Poniedziałek, tego dnia zaczynam naukę na prawo jazdy. Niestety nie wyrobiłem się tydzień temu w poniedziałek i promocja, która trwała pewnie z rok, akurat teraz została zniesiona, tak więc zamiast 999 zł, zapłacę 1099, mam nadzieję, że dogadam się jakoś z szefem, ale szczerze już w to wątpię. Do innej szkoły już nie szedłem, bo za bardzo czasu nie miałem. Tak więc szybko na Wrocław, jeszcze szybciej po mieście :) Teoria przez 2 tygodnie, codziennie od 17.

Dane wyjazdu:
15.00 km 5.00 km teren
00:45 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy: 30 m

Syców

Niedziela, 16 września 2012 · dodano: 18.09.2012 | Komentarze 0

Kategoria 1) 0-25 km, samotnie


Dane wyjazdu:
225.00 km 3.00 km teren
09:00 h 25.00 km/h:
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:22.0
Podjazdy:150 m

Ujazd k. Gniezna - Wrocław

Niedziela, 9 września 2012 · dodano: 14.09.2012 | Komentarze 4

Fuck ! Skasował mi się cały wpis, który już miałem zapisywać. Niestety tworzymy nowy... Oto on:

Wczoraj wieczorem przygotowałem sobie wszystkie potrzebne mi jutro rzeczy, czyli sakwy, ubranie oraz śniadanie. Pożegnałem się z domownikami wieczorem, a rano byłem na nogach o godzinie 7. W tym czasie wstał też wujek z ciocią. Zjadłem śniadanie, wytarłem łańcuch od nowego smaru, otworzyłem bramkę i GoodBye Ujazd.


Mikesz mi towarzyszył wieczorem i rano. © kRs123



Początkowo była bardzo duża mgła, jednak nie było bardzo zimno, termometr wskazywał 12,5 stopnia, jechało się znośnie. Mgła powodowała to, że co około 2 kilometry musiałem przecierać okulary.


Mgła od samego rana. © kRs123


Przydałby się lepszy aparat. © kRs123


Tak chociaż trochę widać :) © kRs123


Pobiedziska, ładny budynek w bluszczu. © kRs123


Przy kościele w Pobiedziskach © kRs123



Górki w Promnie © kRs123


Przejaśniło się w końcu © kRs123



Tak sobie jechałem i jechałem, aż w końcu na horyzoncie pokazał się Śrem. Dlatego postanowiłem zrobić sobie przerwę na mały posiłek i odpoczynek, fakt jest taki że dojechałem tam ze średnią 28 km/h. Dlatego nie jest najgorzej, tym bardziej, że robiłem dużo zdjęć - postojów.



Śrem mijany bokiem. © kRs123



Wymysłowo © kRs123



Droga przebiegała bez większych problemów, za Śremem trochę brakło mi prądu, pomogły nieco 2 banany i pierniczki zjedzone w miłym towarzystwie pięknej kobiety :)

Miła młoda towarzyszka przy jedzeniu pierników :) © kRs123



Przez Gostyń przedostałem się przez centrum, na szczęście wszędzie były znaki na Rawicz, problemu żadnego :) Niedaleko Annopolu, wioski w której mieszka Pan Jan Lipczyński, legenda polskiego jeździectwa konnego. A ja miałem okazję go mijać, dogonił mnie myśląc, że może gdzieś w okolicy jest jakiś maraton (sakwa z kartką). Trochę rozmawialiśmy. Nie polecał drogi krajowej nr 5 z Rawicza do Żmigrodu, pojechaliśmy razem przez wioski, kilka km więcej, komfort wyższy i bezpieczeństwo. Nie muszę się przecież już nigdzie spieszyć :) Pożegnaliśmy się na bardzo długiej, kilkukilometrowej drodze, która kiedyś oznaczała granicę Polsko - Niemiecką. Szkoda tylko, że podczas spotkania nie znałem jego biografii.

Strona Jana Lipczyńskiego

Panie Janie, Panie Janie... 35 km/h ! © kRs123


Robiłem zdjęcia, by później wiedzieć gdzie jechałem :) © kRs123


Wjechałem na teren "Dolina Baryczy" - jestem w domu. © kRs123


Niestety zapomniałem P. Janu o tym wspomnieć, innym razem. © kRs123


Po trasie czasówki Żmigrodzkiej :) © kRs123


Duży staw, dużo ludzi, dużo łabędzi :) © kRs123


Ładne rowerzystki, niestety z obstawą :D © kRs123


Ja byłem w Jamniku :) © kRs123


W końcu znajome tablice :) © kRs123


Jakiś meczyk klasy B :) © kRs123


Przed Trzebnicą taki jeden śpioch :) Oddychał, zalał :D © kRs123


Trzebnica. © kRs123


Widok z Trzebnicy na Wrocław. © kRs123


Wypadek, wolna cała droga :) © kRs123


Drugi leżał w rowie, 3 karetki, 3 zastępy straży. © kRs123


"Panie, zawracaj, 10 km korku" :D © kRs123


Latające krowy jednak istnieją :) © kRs123


A tak wygląda obecnie moja ręka - znowu :D © kRs123


Dane wyjazdu:
35.00 km 1.00 km teren
01:09 h 30.43 km/h:
Maks. pr.:51.00 km/h
Temperatura:19.0
Podjazdy: 50 m

Szybko po ciemku.

Piątek, 7 września 2012 · dodano: 07.09.2012 | Komentarze 1

Po nocnej trasie po towar (2 godziny snu) oraz całym dniu w deszczu około godziny 19 przestało padać. Zebrałem się bez chwili zastanowienia na wyczyszczony dzień wcześniej rower i zrobiłem kilka kilometrów po kiepsko znanych mi terenach...


Trasa: Ujazd - Myszki - Łagiewniki Kościelne - Zakrzewo - Kłecko - Charbowo - Wilkowyja - Kamieniec - Łagiewniki Kościelne - Myszki - Ujazd.


Vmax na prostej drodze z lekkim wiatrem w plecy.

Kategoria 2) 25-50 km, samotnie


Dane wyjazdu:
120.00 km 6.00 km teren
04:19 h 27.80 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy:100 m

Do rodziny w okolice Gniezna

Środa, 5 września 2012 · dodano: 10.09.2012 | Komentarze 3

W strony Gniezna wybierałem się od długiego czasu i coś mi to nie wychodziło, wieczorami i o poranku kiepsko się czułem. Jednak tego dnia Asia przekonała mnie żebym jednak pojechał, bo i tak nie mam co robić w domu. Zebrałem się i dokładnie o 11:35 wyruszyłem na Ostrów Wielkopolski, ponieważ o 13:12 miałem pociąg. Uff, zdążyłem, udało się na styk, 30 sekund później pociąg już byłby w ruchu :) Pani donośnie zagwizdała, a ja kupiłem bilet do Środy Wielkopolskiej.

W trakcie jazdy towarzyszyli mi "znafcy" piłki nożnej w wieku około 15 lat oraz dwóch śmierdzących Panów donośnej postury. Ja łapiąc okazję miałem zamiar dojechać do Kórnika, czyli mały kawałek bez biletu, dojechałem, ale do Gądek, czyli dalej niż chciałem, musiałem się wrócić do Kórnika. W sumie wyszło podobnie, ponieważ stacja PKP Kórnik jest baaaardzo daleko od miasta :)

Między tymi dwoma miastami rozpętała się półtora godzinna ulewa, a ja koczowałem na przystanku przy ładnym moście. Postój przeplatał się ładnymi uczennicami oraz nadzieją na brak deszczu. Pogadałem także z fizjoterapeutą z Kórnika, który trochę doradził mi, co mam zrobić z moimi dolegliwymi bólami pleców :)

Pojechałem tak jak mi radził, czyli z zamiarem zwiedzenia Obserwatorium Astronomicznego, przejechałem las i pola, do Obserwatorium już mi się jechać nie chciało.

Zajechałem na obiad do NETTO :)

Następnie poubierany we wszystko co mam i tak było mi zimno, kierowałem się przez Kostrzyn i Pobiedziska do Ujazdu.

Dojechałem i spotkałem się na miejscu z miłym zaskoczeniem rodziny :) Nie spodziewali się mojego przyjazdu tego dnia.

Odnośnie tego zdjęcia: śruba kręciła się w obie strony bez efektów, dwa wrocławskie serwisy sobie nie mogły z tym poradzić, w garażu rozciąłem felerną śrubę, została końcówka, którą jak się później okazało z pomocą wujka Andrzeja udało się wyciągnąć. Hampel działa ! Trzeba tylko klocki wyczyścić.

Tak zabezpieczyłem śrubę trzymającą klocki :) © kRs123


Milicja jak zawsze przed Ostrowem Wlkp. © kRs123


Hercules w PKP © kRs123


W Gądkach serie samolotów. © kRs123


Jechałem takimi drogami :) © kRs123


Kościół w Kórniku. © kRs123


Budynek obok zamku w Kórniku. © kRs123


Obrońcy zamku :) © kRs123


Pierwsza wizyta w Kórniku. © kRs123


Pomnik przy zamku. © kRs123


Bodajże droga S5. © kRs123


Już tylko 30 km od celu. © kRs123


Stary kościół w Pobiedziskach. © kRs123


Blisko celu mijałem takie miejscowości. © kRs123


Oraz takie zabytkki (Węgorzewo). © kRs123


Dane wyjazdu:
102.00 km 3.00 km teren
04:48 h 21.25 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:120 m

3D powrót z Wrocławia

Poniedziałek, 3 września 2012 · dodano: 03.09.2012 | Komentarze 7

Szczerze mówiąc chce mi się spać tworząc ten wpis, tym bardziej dobija mnie fakt, że chcę wcześnie wstać. Ciekawe czy mi się uda, zobaczymy.

A więc: sobota bez roweru, spanie, kupowanie, kinowanie. To tak w skrócie :)

Niedziela - pobudka o 7:30. Czas wstawać, ktoś tu jedzie w góry ze szkołą na praktyki. Bla bla bla.

Odprowadziłem Asię pod Uniwersytet Przyrodniczy i ruszyłem na Wrocław wiedząc, że mam 1,5 godziny wolnego. Dlaczego tylko tyle ? O 11:30 byłem umówiony z Damianem, kupiłem od niego strój i rękawki, zdjęcia niestety jeszcze sobie nie zrobiłem, ale podoba mi się :)


Pojeździłem bez większego celu po zabytkach. Kupiłem strój, zadzwoniłem po Maćka, poszliśmy do niego, wzięliśmy jego rower i znowu do Damiana, on też zakupił strój :) Odprowadziłem go do pracy przez rynek i pokierowałem się na wyjazd z Wrocławia. Dalej to już ciągła jazda i coraz zimniejsze powietrze.



Ciekawym faktem było to, że wczoraj chodziłem sobie ludkiem po Google StreetMap, a dzisiaj sam zostałem jej "członkiem". Jechał samochód z kamerką w Szczodrem, uśmiechnąłem się tylko ładnie :) Poczekam teraz, kiedy będę na 3D mapie.

Obok rozdawali darmową zupę dla bezrobotnych i bezdomnych. © kRs123


Muzeum od tyłu. © kRs123


Most. © kRs123


Kolejny ładny budynek w pobliżu. © kRs123


Katedra - wszystko z jednego miejsca. © kRs123


Katedra z bliska. © kRs123


Jeszcze jedna. © kRs123


Obok pomnik i rzesze Niemców. © kRs123


Uginający się od kłódek Most Tumski. © kRs123



Opis - Most Tumski © kRs123


Kolejny most. © kRs123


Jest też trochę nowoczesności. © kRs123


Kościół w Parku Tołpy © kRs123


Park Tołpy we Wrocławiu © kRs123


I niczego nie lękające się kaczki. © kRs123


Hotel obok Wyspy Słodowej ! :) © kRs123


Z mostu, widok na tamę i Odrę Tower ? © kRs123


Kolejny ładny budynek. © kRs123


Biblioteka Uniwersytecka © kRs123


Bardzo ciekawe światła na Pułaskiego/Komuny Paryskiej. © kRs123


A to już widok z wiaduktu - Oleśnica. Pasy już namalowane. © kRs123


A taki widok mamy w Sycowie, tworzy się ich coraz więcej. © kRs123


Niestety z Sycowa legalnie nie wyjedziesz. © kRs123


Najwyższy, najszerszy i największy "sycowski" wiadukt - Syców Wschód. © kRs123


Praca wre, na całego. Kolejne warstwy asfaltu - w stronę W-wy. © kRs123



Żurawie na wiadukcie, już puste. © kRs123


Jeszcze widok z góry na robotę. © kRs123


Miałem ochotę skoczyć, cofał, od lewej do prawej :D © kRs123


Polskibus, jeździ kilka razy dziennie tędy. © kRs123


I to koniec :)

Dane wyjazdu:
15.00 km 3.00 km teren
00:42 h 21.43 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy: 20 m

Miasto, siata, Zawada

Czwartek, 30 sierpnia 2012 · dodano: 31.08.2012 | Komentarze 2

Dobra kawa w Cubku Cuba :) © kRs123