Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krystian z miasteczka Syców. Mam przejechane 20326.64 kilometrów w tym 1506.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.27 km/h i nie mam czym się chwalić :)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda Syców
© mojapogoda.com

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kaeres123.bikestats.pl
Image and video hosting by TinyPic
Wpisy archiwalne w kategorii

Z Tomkiem T.

Dystans całkowity:2112.17 km (w terenie 95.60 km; 4.53%)
Czas w ruchu:94:43
Średnia prędkość:22.30 km/h
Maksymalna prędkość:77.30 km/h
Suma podjazdów:5500 m
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:96.01 km i 4h 18m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
73.34 km 6.00 km teren
02:58 h 24.72 km/h:
Maks. pr.:45.75 km/h
Temperatura:26.0
Podjazdy:250 m

Z Ufem i Kiełbą kilka km :)

Sobota, 5 maja 2012 · dodano: 05.05.2012 | Komentarze 6

Mieliśmy jechać około godziny 13, lecz Ufo nie domagał po ciężkiej nocy pod łazienką (lepiej nie wnikać), Kiełba też miał granie i był w kiepskim stanie, więc zebraliśmy się dopiero około 16 z Sycowa. Do Międzyborza pociągnęliśmy ze średnia około 31 km/h (spadła przez miasto oraz górkę w lesie, na której zwolniliśmy by pogadać). Na miejscu czekał na nas już Ufo, podjechaliśmy na małe zakupy poidła i na stadion.


Kiełba i Ufo przy Lewiatanie. © kRs123


"Maraton TYSKIE" :P (Dni Międzyborza). © kRs123


Za Kątami Śląskimi złapała nas krótka ulewa. © kRs123


Trzeba było się upchnąć w tej budce. © kRs123


Gruby deszcz padał. Potem miałem wszystko na plecach :D © kRs123


Ruiny starego młyna w Kuźnicy Kąckiej. © kRs123


Obok stary drewniany budynek. © kRs123


Dojechaliśmy do Kobylej Góry. © kRs123


Następnie na górki do Czermina. © kRs123


I obczailiśmy dobre miejsce widokowe, niestety pod słońce. © kRs123


Kępno widać kawałek dalej. © kRs123


Jeszcze wspólna fotka, niestety Hercia zasłoniłem. © kRs123


Jest i jedna z wielu słiiit :) w tle Turas ! © kRs123


Wykarczowali lasy dookoła, budowa S8 tu się zaczęła. © kRs123


Kościół w Taborze Wielkim. © kRs123


A ze Świętego Marka taki widok. © kRs123


Brakowało lustra, kiedyś sobie kupię :) © kRs123


No i tutaj kiepska jakość, ale księżyc duży. © kRs123


Dane wyjazdu:
107.54 km 3.00 km teren
04:13 h 25.50 km/h:
Maks. pr.:41.77 km/h
Temperatura:9.0
Podjazdy:180 m

Do Ostrowa Wlkp. z Ufem

Piątek, 6 kwietnia 2012 · dodano: 07.04.2012 | Komentarze 3

Nadszedł piątek, koło godziny 13 napisał do mnie Ufo z propozycją wspólnego wyjazdu na rowerek. Padło na Ostrów przez Odolanów, Mikstatu nie udało się zaliczyć z braku czasu, pojechaliśmy przez Antonin.

W Granowcu kupiliśmy sobie po 2 dobre czekolady za 1,69 PLN. Opłacało się, lecz Tomek zapłacił za to porządnym, nagłym kasztanem, zdjęcia nie będę wrzucał, nie wypada w święta :D

Nowa siła, nowe klocki. © kRs123


Niestety okazały się za grube, wcisnę tloczki i zobaczymy. © kRs123


Jeszcze szybka regulacja sprzętu i jechana. © kRs123


Pomiędzy Kraszowem a Komorowem zawitał do mnie UFO © kRs123


W Sośniach jak zawsze bociany :) © kRs123


Tomek (emty13) © kRs123


Zalew w Sośniach © kRs123


Pierwszy pociąg tego dnia, nie ostatni. © kRs123


Jechał na wrocławską stację główną. © kRs123


Zielonego nie będzie :) © kRs123


Ten kolarz nie wytrzymał i wypowiedział kilka śmiesznych zdań :)

"Nosz k*rwa otwieroj Baranie jeden tyn szlaban, godzine bydziesz otwiroł !" © kRs123


Przerwa na czeko w Granowcu. © kRs123


Tam też podszedł do nas jakiś psychol, znaczy nie był agresywny czy nieprzyjemny, po prostu miał nie po kolei i ze wzrokiem i z mózgiem :) Pytał jak ma przerzucać biegi w rowerze i jak ma jeździć. Poszedł później jak z procy :P

Kościół po drodze © kRs123


Wjazd do Odolanowa - sporo tam różnych posągów. © kRs123


Rynek w Odolanowie. © kRs123


Kościół i masa ludzi wokół rynku. © kRs123


Pomnik świętego Marcina w Odolanowie © kRs123


FULL Tuning i brak wydechu :) © kRs123


Pierwsze Centrum Rowerowe, wcześniej niepoznane. © kRs123


I wnętrze, ogólnie brak porządnych rzeczy, opróćz MSX. © kRs123


Kawałek dalej kolejny FULL Tuning na Audi A3. © kRs123


Centrum rowerowe part 2. © kRs123


W środku masa Herculesów i trochę lepszego sprzętu. Lecz ponad 2 k prawie nic nie było. © kRs123


Fajny znak - serwis rowerowy. © kRs123


Pierwszy most w Ostrowie. © kRs123


Okolice PKP © kRs123


Ładny budynek przy rondzie. © kRs123


Kościół w Ostrowie Wlkp. © kRs123


I kolejny przy rynku. © kRs123


A oto ratusz :) © kRs123


Kiedyś z nim piłem herbatkę, dziś nie było czasu. © kRs123


Zespół Szkół przy wyjeździe na Wrocław. © kRs123


Dwóch kolarzy w Przygodzicach. © kRs123


Ryneczek w Przygodzicach. © kRs123


Tak kończą się polskie ścieżki rowerowe :) © kRs123


Barycz © kRs123


Coś mi utknęło, nie dało rady wyciągnąć. © kRs123


Antonin © kRs123


Masz wpier**l :D © kRs123


Staw wydymacz :P © kRs123


Pomnik Fryderyka Chopina w Antoninie © kRs123


Ufo i Herciu na tle Pałacu Radziwiłłów © kRs123


Sam Krycha na tle pałacu, który gościł sam Chopin. © kRs123


Zostało tylko 35 km do domu. © kRs123


Chojnik. © kRs123


Słońce dzisiaj ładnie zachodziło. © kRs123


Małe zakupy w Lewiatanie. © kRs123


Tomek przed sklepem. Kawałek dalej się pożegnaliśmy. © kRs123



Bardzo fajna wycieczka, lecz ubrałem tylko 2 cienkie bluzeczki, a jak wracaliśmy było 5,5 stopni C. Trochę za mało, paluszki skostniały.



Dane wyjazdu:
201.00 km 1.00 km teren
07:28 h 26.92 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy:270 m

Wyjazd z HUSARIĄ w peletonie.

Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 18.03.2012 | Komentarze 8

Dzisiaj wraz z Tomkiem T., czyli z Ufem wybraliśmy się na ciekawy wyjazd, chodzi mi o gruby peleton zorganizowany przez Husarię szosową z Wrocławia.

Czas się zbierać ! © kRs123


Rano miałem malutki problem ze spakowaniem się, a to zapodziałem gdzieś klucz do garażu, a to zapomniałem słuchawek. Zebrałem się o 7:16 z garażu, by w dobrym tempie cisnąć na stację PKP w Oleśnicy, gdzie czekał na mnie już Tomek. Udało się ! Zdążyłem, minutka dłużej i byśmy musieli naginać na Wrocław rowerami :) Padły nawet takie słowa, ponieważ mieliśmy dużo czasu. Tym razem jednak roweru nie udało mi się przewieźć za darmo, konduktor nie był tak łaskawy, razem zapłaciliśmy 22 zł. Zdzierstwo w biały dzień.

Ufo smaruje FL Wet swój łańcuch. © kRs123


Elektrociepłownia na Nadodrzu we Wrocławiu © kRs123


Ogołocony Herciu z KrS :) © kRs123


Wrocław Mikołajów - ciekawy budynek © kRs123



Na głównym we Wrocku pojawiliśmy się o 9:13 i czekaliśmy na Maćka, który miał nam towarzyszyć dzisiaj, niestety jak się później okazało, przeholował nieco na imprezie i nie miał przy sobie rano telefonu :D Na szczęście to właśnie z nim wracałem do Sycowa po kilku godzinach :)

A główny wciąż w budowie. © kRs123


Małe zmiany wizualne © kRs123


Sky Tower po drodze © kRs123


Z Ufem pojawiliśmy się na rogu Hallera i Grabiszyńskiej 20 minut przed czasem, jechaliśmy po drodze z kilkoma osobami, a na miejscu spotkania czekało już około 20 kolarzy.

Grupa się powiększa © kRs123


Poczekaliśmy na wszystkich, przywitaliśmy się i ruszyliśmy peletonem składającym się z około 30-40 osób na przejażdżkę. Średnia oscylowała przez pierwsze 30 km w granicach 30-35 km/h, więc dawaliśmy sobie bez problemu radę, niestety później wyłoniła się czołówka i poszli do przodu.

Czołówka ciągnie © kRs123


Tył napiera © kRs123




Peleton się rozerwał i podzielił na wiele małych grupek. Ja jechałem z Tomkiem i Pawłem (Piotrkiem?) swoim tempem, także w granicach 30 km/h, ale bez zbędnego rwania :P

Krycha ubrany na ciepło © kRs123



No to czas na zmiane :) © kRs123


Dojechaliśmy razem do Środy Śląskiej, pojechaliśmy do parku na przekąskę i na ORLEN załatwić potrzebę i ściągnąć ciepłe spodnie.

Z tymi Panami jechałem © kRs123


CIekawy budynek w Środzie Śląskiej © kRs123


Pomnik na "rynku" w ŚŚ © kRs123


Dzwonnica przy kościele św.Andrzeja © kRs123


Ładny pałacyk przy wyjeździe © kRs123



Dalej to już główną 94rką do Wrocławia.


Śląsk - Cracovia, 3:0 © kRs123


Kibice nadchodzą © kRs123


Na Legnickiej kolega nas pożegnał, a my ruszyliśmy dalej, tym razem do NETTO obok Hali Targowej.

Czas zrobić małe zakupy © kRs123


Trochę gazu i słodyczy :) © kRs123


Przejazdem © kRs123



Chwilę potem po niełatwych poszukiwaniach dojechał do nas Maciek, ten który wcześniej miał z nami jechać.

Maciek, pierwsza wspólna jazda © kRs123


Po drodze wypadek rodzinki i młodej "kierowczyni" © kRs123


Patrole na terenie całego Wrocławia © kRs123


Na ul. Rzeźniczej postawili:
Duże krzesło © kRs123


Hala Targowa nr 1 © kRs123


Nie wiem co to jest. © kRs123


EDIT: Już wiem ! To rotunda Panoramy Racławickiej.


Duży... © kRs123


Urząd Wojewódzki © kRs123


Przebiliśmy się przez Wrocław, zaprowadziłem kolegów przez Zakrzów na budowaną S-8 i jechaliśmy w stronę Oleśnicy.

Szkoła w Szczordem, tak robiłem podłogi © kRs123


Tomek pojechał na Dobroszyce po drodze, ja z Maćkiem prosto na Syców.

Wzbudzał zainteresowanie rzeszy ludzi w Ocy © kRs123



Ścianka wspinaczkowa na ATOLu w Oleśnicy © kRs123



Wiatr się wzmagał, na szczęście dla nas dogonił nas traktor ze zbiornikiem, jechaliśmy za nim ze średnią 28 km/h. I tak do samiutkiego Sycowa. Full konkret, to mi się podoba.

Zaczepiliśmy się nieznanej substancji :) © kRs123


Chwilę potem do POLO i odprowadziłem towarzysza do Komorowa, a sam pojechałem do Asi i dokręcić do 200 km. Udany dzień, świetne tempo, sporo ciekawych ludzi, sporo zdjęć i bolące teraz kolano :)

Ładny zachód słońca na ul. Kolejowej w Sycowie © kRs123




Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Podsumowanie 2011

Niedziela, 1 stycznia 2012 · dodano: 01.01.2012 | Komentarze 2

Mi również przyszło zrobić małe podsumowanie, lecz niewiele napiszę, tylko konkrety :)

Postanowienia na 2011 rok:
- min. 5000 km
- zaliczyć góry
- zaliczyć morze
- odwiedzić każde pobliskie miasto
- pobić kilka rekordów (prędkość, m.n.p.m., kilometry itd.)

To co udało mi się wykonać:
- 7091.40 km (w terenie 360.20 km, 5%)

Bardzo jestem z tego zadowolony, lecz w październiku miałem jeszcze chrapkę na 8 - 8,5 tysiąca :) Niestety przespałem piękne dni tamtych miesięcy i zaprzepaściłem szansę do podkręcenia bardziej rekordu :) Ogólnie oceniam na 4+, bo wiem, że było sporo dni, w które nie wybrałem się na przejażdżkę mimo chęci.

- góry zaliczyłem, Karkonosze, na stronie Czeskiej i Polskiej. Pogoda za dnia było piękna, nocami padało. Więc się udało, no i wycieczka z Kiełbą, dlatego uważam, że była jedną z lepszych jakie w życiu miałem. W tym temacie daję sobie ocenę 4, bo były plany na więcej, nie wyszło.

Udało mi się wjechać na Ślężę rowerem, w jeden dzień :) Świetna spontaniczna wycieczka :)



- Bałtyk, tak właśnie ! Nasze piękne, polskie wody :) Wycieczka ciężka, również psychicznie, miałem jeden ciężki okres, przed Władysławowem, gdzie mieliśmy zakończyć jazdę tego dnia, chłopaki ciągnęli dalej, moje nogi odpuściły, poradziłem sobie z tym problemem i dojechaliśmy :) Trasa z Pawłem i Tomkiem, z tymi Panami sobie jeszcze pojeżdżę :) Postanowienie zaliczone w 100%, niech będzie ocena 5. Póki co pierwsza wycieczka, podczas której przekroczyłem 1000 km. Ledwo bo ledwo, ale przekroczyłem.

- Odwiedzić każde pobliskie miasto, tak, od 2 lat mam takie postanowienie, rok temu się udało, w tym niestety nie. Zaliczyłem wszystko oprócz Wielunia... No kurde, świetna pogoda była wtedy, gdy jechał pociąg z Sycowa do mojego celu. Zapomniałem o tym kompletnie, więc się nie udało. Bardzo jestem z tego powodu zły. Mimo, że przejechałem wiele miast, z którymi miałem do czynienia tylko na mapie, to daję sobie ocenę 4-.

- REKORDY ! Och jak ja to lubię.

Pierwszym była długość trasy, 200 km miałem pokonać. Udało się, dwukrotnie, raz nawet z chrapką na 300, lecz przymrożone ciało nie chciało już jechać, sorry, ciało chciało - głowa odpuściła. W sumie wszystko. Tutaj wystawiam sobie ocenę 4, ponieważ na ten rok powinienem minimum 5 takich tras zrobić.

- prędkość, pobiłem ją dwa razy :) Pierwszy raz 73,20 km/h.

Druga największa podczas tej samej wycieczki: 77,30 km/h !

Próba wbicia 80 km/h nieudana na tej samej górce :)

- Najwyższa wysokość asfaltem: Przełęcz Okraj - 1046 m.n.p.m. (19.07.2011)

- Najwyższa wysokość w terenie: Wysoki Kamień - 1058 m.n.p.m (19.07.2011)


Cały rok oceniam na 4+, zaliczyłem wszystko co chciałem zaliczyć (oprócz nieszczęsnego Wielunia). Uważam za udany i najbardziej rowerowy w moim życiu, w 2012 nadzieja jest na lepsze widoki, lecz niestety matura zapasem i może być problem z łączną liczbą kaemów. Byle towarzystwo dopisało i kompani rowerowi.


A to statystyki BS:

Wszystkie kilometry: 7091.40 km (w terenie 360.20 km, 5%)
Czas na rowerze: 309:09
Średnia prędkość: 22.94 km/h
Suma podjazdów: 13025 m
Wycieczek: 177
Średnio na wycieczkę: 40.06 km i 01:45 godz.
Ranking km (Wszyscy): 365
Ranking km (Chłopaki): 345

Odsyłam to najważniejszych wycieczek:
Do Łodzi
Powrót z Łodzi

Ślęża

1 dzień - Karkonosze
2 dzień - Karkonosze
3 dzień - Góry Izerskie
4 dzień - Zgorzelec

Bałtyk z chłopakami, odsyłam to Pawła

W drodze na Bałtyk - koledzy z przodu © kRs123


Krycha już na miejscu © kRs123


Dane wyjazdu:
90.00 km 0.00 km teren
05:01 h 17.94 km/h:
Maks. pr.:41.70 km/h
Temperatura:24.0
Podjazdy: m

Morze Bałtyckie #7

Poniedziałek, 1 sierpnia 2011 · dodano: 18.08.2011 | Komentarze 0

Oczywiście PKP dało dupy i byliśmy trochę zaskoczeni wchodząc na stację. Do 4:33 jeździliśmy z Tomkiem po Gdańsku, zwiedziliśmy całe miasto we dwójkę w nocy tempem gorszym niż spacerowe. Następnie pojechaliśmy do Poznania i oczywiście zwiedziliśmy calutkie miasto. Po jakimś czasie weszliśmy w pociąg kierujący się na Ostrów Wielkopolski i tam też zacumowaliśmy. Znowu, jak ja to lubię z Tomkiem robić, ścigaliśmy się przez 50 km :) Tempo nie schodziło poniżej 34 km/h, było ciężko, ponieważ wiatr nam średnio sprzyjał. Rozstaliśmy się w Sośni i każdy dojechał do mety samotnie, ja już wolniejszym tempem, nie miałem takiej motywacji, ale trzymałem się w granicach 27 km/h.

Cała wycieczka świetna. Z Tomkiem świetnie mi się jechało. Teraz tylko czekać na Wyspy Kanaryjskie zimą :P

Dane wyjazdu:
77.30 km 1.00 km teren
04:37 h 16.74 km/h:
Maks. pr.:42.70 km/h
Temperatura:23.0
Podjazdy:100 m

Morze Bałtyckie #6

Niedziela, 31 lipca 2011 · dodano: 18.08.2011 | Komentarze 0

Władysławowo - Hel - Promem do Gdyni - Gdańsk i ciekawy nocleg na PKP :)

Dane wyjazdu:
175.30 km 12.00 km teren
08:51 h 19.81 km/h:
Maks. pr.:54.90 km/h
Temperatura:21.0
Podjazdy:450 m

Morze Bałtyckie #5

Sobota, 30 lipca 2011 · dodano: 18.08.2011 | Komentarze 0

Ustka - Rowy - Łeba - Władysławowo

Dane wyjazdu:
143.00 km 2.00 km teren
06:19 h 22.64 km/h:
Maks. pr.:57.80 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:240 m

Morze Bałtyckie #4

Piątek, 29 lipca 2011 · dodano: 18.08.2011 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
175.00 km 0.30 km teren
08:00 h 21.88 km/h:
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy:370 m

Morze Bałtyckie #3

Czwartek, 28 lipca 2011 · dodano: 15.08.2011 | Komentarze 0

Odsyłacz do Pawła.

Dane wyjazdu:
107.00 km 0.50 km teren
04:40 h 22.93 km/h:
Maks. pr.:53.20 km/h
Temperatura:21.0
Podjazdy:130 m

Morze Bałtyckie #2

Środa, 27 lipca 2011 · dodano: 15.08.2011 | Komentarze 0

Pawła opis.